Niespodziewana awaria prądu sparaliżowała życie codzienne w kilku krajach Europy. Skala problemu zaskoczyła nawet ekspertów, a przyczyna kryzysu okazała się wyjątkowo nietypowa. Co dokładnie wydarzyło się na Półwyspie Iberyjskim?
Awaria, która zatrzymała miasta
W poniedziałek około godziny 12:30 doszło do poważnej awarii sieci energetycznej, która objęła znaczną część Hiszpanii i Portugalii. W wielu miastach przestały działać podstawowe systemy infrastruktury:
-
sygnalizacje świetlne,
-
metro i koleje,
-
lotniska oraz porty komunikacyjne.
W Portugalii brak prądu utrudnił funkcjonowanie szpitali, zmuszając służby do szybkiej reorganizacji i wprowadzenia procedur awaryjnych.
Reakcja władz i służb ratunkowych
Władze Hiszpanii i Portugalii szybko zareagowały na bezprecedensową awarię. Premier Hiszpanii Pedro Sánchez zwołał nadzwyczajne posiedzenie sztabu kryzysowego, a w Portugalii premier Luís Montenegro powołał specjalną grupę roboczą do monitorowania sytuacji.
Służby ratunkowe zostały rozmieszczone w największych miastach, aby zapewnić bezpieczeństwo. Ich działania obejmowały:
-
kierowanie ruchem na skrzyżowaniach pozbawionych sygnalizacji świetlnej,
-
pomoc osobom uwięzionym w windach i środkach transportu publicznego,
-
patrolowanie ulic w celu zapobieżenia chaosowi i przestępczości.
Władze apelowały do mieszkańców o ograniczenie przemieszczania się i korzystania z telefonów tylko w nagłych przypadkach. Dodatkowo zalecano:
-
zgromadzenie zapasów wody i żywności,
-
przygotowanie się na możliwe dalsze przerwy w dostawach energii.
Sytuacja była dynamicznie monitorowana, a priorytetem pozostawało szybkie przywrócenie stabilności i bezpieczeństwa.
Skutki odczuwalne poza Półwyspem Iberyjskim
Awaria szybko przestała być problemem tylko lokalnym. Problemy z dostawą energii odnotowano także w części Francji, gdzie:
-
wystąpiły krótkotrwałe przerwy w dostawach prądu,
-
zakłócone zostały lokalne sieci energetyczne.
Dodatkowo hiszpańska spółka paliwowa Moeve była zmuszona wstrzymać pracę w swoich rafineriach, co mogło wpłynąć na dostawy paliwa w regionie.
Ujawniono przyczynę paraliżu
Portugalski operator przesyłowy REN poinformował, że główną przyczyną kryzysu były nagłe i ekstremalne zmiany temperatury w środkowej Hiszpanii. Skokowe wahania temperatury spowodowały:
-
wahania napięcia na liniach przesyłowych najwyższych napięć,
-
zaburzenia synchronizacji pomiędzy hiszpańską a portugalską siecią energetyczną,
-
problemy z przesyłem prądu na interkonektorach międzynarodowych.
Eksperci podkreślają, że tak gwałtowne zmiany pogodowe rzadko prowadzą do aż tak rozległych awarii.
Ile potrwa naprawa sieci?
Według szacunków operatorów, pełne przywrócenie sprawności systemu może potrwać nawet tydzień. Chociaż już po godzinie 14 rozpoczęto stopniowe przywracanie zasilania w niektórych częściach Hiszpanii, wciąż wiele regionów pozostaje bez dostępu do energii.
Premier Portugalii Luis Montenegro wyraził jednak nadzieję, że większość mieszkańców odzyska prąd w najbliższych godzinach.