Remis w wyborach prezydenckich? Takiego scenariusza nikt nie przewidział!

Justyna
Prawo
19.05.2025 21:15
Remis w wyborach prezydenckich? Takiego scenariusza nikt nie przewidział!

Wybory prezydenckie weszły w decydującą fazę. Za nami pierwsza tura, a przed nami druga – z bardzo wyrównaną stawką. Właśnie dlatego coraz więcej osób zaczyna się zastanawiać, co by było, gdyby… żaden z kandydatów nie wygrał.

Prawna pustka: brak regulacji dla remisu

W polskim prawie wyborczym nie ma odpowiedzi na pytanie, co zrobić w razie remisu w drugiej turze wyborów prezydenckich. Ani Konstytucja RP, ani Kodeks wyborczy nie zawierają zapisów, które odnosiłyby się do sytuacji, gdy dwaj kandydaci uzyskaliby identyczną liczbę głosów.

„Ani Konstytucja RP, ani przepisy Kodeksu wyborczego nie odnoszą się do sytuacji, w której obaj kandydaci uzyskaliby w drugiej turze głosowania taką samą liczbę głosów” – tłumaczył w rozmowie z Faktem Kamil Stępniak, prawnik konstytucyjny.

W obecnych przepisach przewidziano wiele nadzwyczajnych przypadków – śmierć kandydata, wycofanie się z wyścigu czy utratę prawa wyborczego. Jednak brak wskazówek w przypadku remisu może rodzić poważne wątpliwości, kto i na jakiej podstawie powinien podjąć decyzję

Możliwa trzecia tura?

Choć scenariusz remisu w drugiej turze wydaje się bardzo mało prawdopodobny, niektórzy eksperci zastanawiają się, co by się stało, gdyby jednak do niego doszło. W przepisach nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie, jak należałoby postąpić w takiej sytuacji. Nie ma też mowy o możliwości przeprowadzenia „trzeciej tury” wyborów. Gdyby taka potrzeba faktycznie się pojawiła, konieczne byłoby podjęcie decyzji na szczeblu politycznym lub ustawodawczym, a być może również zmiana prawa

Trzeba zaznaczyć, że przy ponad 28 milionach uprawnionych do głosowania, identyczna liczba głosów dla obu kandydatów to sytuacja „wysoce abstrakcyjna i hipotetyczna”, jak określił ją Stępniak. Ale jednocześnie – nie niemożliwa.

Rola Sądu Najwyższego

W razie wystąpienia takiej sytuacji, kluczową rolę mógłby odegrać Sąd Najwyższy. To właśnie on odpowiada za stwierdzenie ważności wyborów oraz rozpatrywanie protestów wyborczych. W opinii konstytucjonalistów, to ta instytucja mogłaby pełnić rolę arbitra w sytuacji bez precedensu.

„W takiej sytuacji mógłby mieć głos rozstrzygający — chociażby poprzez dokładne i wiążące zbadanie wszystkich wniesionych protestów wyborczych” – wskazuje Kamil Stępniak.

Problem polega jednak na tym, że sam skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNISP) jest od lat źródłem politycznych sporów, co podważa zaufanie części społeczeństwa do jej niezależności.

Trzaskowski kontra Nawrocki: starcie z niewiadomym zakończeniem

Zgodnie z danymi PKW 1 czerwca w II turze wyborów zmierzą się:

  • Rafał Trzaskowski, który uzyskał w pierwszej turze 31,36% głosów,

  • Karol Nawrocki, popierany przez PiS, który zdobył 29,54% poparcia.

Różnica między kandydatami nie jest duża, dlatego trudno dziś mówić o jednoznacznym faworycie. Oba sztaby przygotowują się na bardzo wyrównaną walkę o każdy głos, a końcowy wynik może zależeć od frekwencji i mobilizacji wyborców.

Kluczowe Punkty
  • Wybory prezydenckie w Polsce weszły w decydującą fazę, a przed nami druga tura z wyrównaną stawką.
  • Polskie prawo wyborcze nie przewiduje sytuacji remisu w drugiej turze wyborów prezydenckich.
  • Nie ma regulacji w Konstytucji RP ani Kodeksie wyborczym dotyczących remisu.
  • Rozważana jest możliwość trzeciej tury, ale wymagałoby to zmiany prawa.
  • Sąd Najwyższy mógłby rozstrzygnąć sytuację remisu poprzez orzekanie ważności wyborów i protesty.
  • Skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest kontrowersyjny, co wpływa na zaufanie.
  • Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki zmierzą się w drugiej turze wyborów prezydenckich.
  • Różnica w poparciu obu kandydatów jest niewielka, co zapowiada wyrównaną walkę.
Zostań z nami