Po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich 2025 oczy wszystkich skierowały się nie tylko na nowego prezydenta Karola Nawrockiego, ale również na jego rodzinę. Szczególną uwagę wzbudziła jego żona – Marta Nawrocka, która teraz staje się jedną z najbardziej obserwowanych kobiet w Polsce. Kim jest? Gdzie pracuje? I jak może wyglądać jej rola jako pierwszej damy?
Od 17 lat na nietypowym stanowisku w mundurze
Choć do tej pory pozostawała w cieniu męża, Marta Nawrocka ma własną, długą i stabilną ścieżkę zawodową w administracji publicznej.
Co wiadomo o jej pracy?
Od 17 lat związana jest z Służbą Celno-Skarbową. Pracuje w Pomorskim Urzędzie Celno-Skarbowym w Gdyni, w dziale kontroli jako funkcjonariuszka celno-skarbowa. Przeprowadza kontrole na nielegalnych punktach z hazardem.
Jej praca często odbywa się w terenie - na statkach i w trybie nienormowanym.
Jako funkcjonariuszka, nosi broń służbową i mundur.
Na co dzień wykonuje zawód wymagający odpowiedzialności, dyscypliny i odporności na stres – z dala od medialnego świata.
Ile zarabia przyszła pierwsza dama?
Według ustaleń tygodnika "Polityka", Marta Nawrocka zatrudniona jest na stanowisku młodszej ekspertki w Służbie Celno-Skarbowej. Jej miesięczne zarobki wynoszą około 5,5 tys. zł brutto.
Warto dodać, że ze względu na fakt, iż jest matką trójki dzieci, jej kariera była czasowo zawieszana, co miało wpływ na tempo awansu.
Prywatnie – matka, tancerka i kobieta z pasją
Choć zawodowo związana jest z twardą administracją, w młodości Marta Nawrocka rozwijała zupełnie inne zainteresowania.
Kilka faktów z życia prywatnego:
-
Urodziła się w 1986 roku w Gdańsku.
-
Uczęszczała na zajęcia do Państwowej Szkoły Baletowej w Gdańsku.
-
Interesuje się tańcem klasycznym.
-
Wraz z Karolem Nawrockim wychowuje trójkę dzieci.
"Chciałam zostać baletnicą"
Marta Nawrocka, żona Karola Nawrockiego, w rozmowie w programie „Halo Tu Polsat” wspomniała o swojej młodzieńczej pasji: przez sześć lat uczęszczała do Państwowej Szkoły Baletowej w Gdańsku, marząc o karierze baletnicy.
"Uczęszczałam do Państwowej Szkoły Baletowej w Gdańsku przez sześć lat. Chciałam zostać baletnicą, a zostałam funkcjonariuszem celno-skarbowym"
Przyszła pierwsza dama chce słuchać głosu obywateli
Marta Nawrocka przyznała, że jeśli obejmie rolę pierwszej damy, chce pełnić ją w sposób bliski ludziom. Podkreśliła, że zależy jej na słuchaniu głosu obywateli – podobnie jak robiła to podczas kampanii wyborczej.
"Ja przychodzę z zewnątrz. Moje życie zawodowe było zupełnie inne." - powiedziała Nawrocka.
Czy zostanie na stanowisku?
W Służbie Celno-Skarbowej już pojawiły się głosy, że żona prezydenta powinna zrezygnować z pracy w mundurze, by uniknąć konfliktu interesów. Wskazuje się, że funkcjonariusze powinni być niezwiązani z polityką, a pełnienie funkcji pierwszej damy może budzić wątpliwości natury etycznej i formalnej.
Decyzja o ewentualnym odejściu ze służby będzie zapewne zależeć zarówno od samej Marty Nawrockiej, jak i od dalszego rozwoju sytuacji w Pałacu Prezydenckim.
Pierwsza dama z własną drogą
Choć nie miała dotąd medialnej obecności, jej doświadczenie i życiowa postawa mogą stanowić nową jakość w roli pierwszej damy. Nie pochodzi ze świata celebrytów, nie prowadzi fundacji ani nie udzielała się w kampaniach – za to pracuje z dala od fleszy, w trudnych warunkach i na własnych zasadach.
Można przypuszczać, że jej podejście do roli pierwszej damy będzie inne niż dotychczasowych żon prezydentów – bardziej praktyczne, skromne i zakorzenione w codzienności wielu Polek.
Cały wywiad z Martą Nawrocką znajdziesz TUTAJ.
źródło: Polityka