Letnie temperatury potrafią cieszyć – ale tylko do pewnego momentu. Kiedy termometry przekraczają granice 40 stopni, radość szybko ustępuje miejsca niepokojowi. A właśnie z taką sytuacją zmagają się obecnie mieszkańcy Hiszpanii i innych krajów południa Europy.
Nowy rekord w Hiszpanii
W miejscowości El Granado, położonej w andaluzyjskiej prowincji Huelva, słupek rtęci wskazał 46°C – to najwyższa temperatura w czerwcu w historii pomiarów meteorologicznych w Hiszpanii. Poprzedni rekord, ustanowiony w Sewilli w 1965 roku, wynosił 45,2°C.
Upał objął również inne duże miasta – w Sewilli i Cordobie zanotowano 43°C, a w Madrycie blisko 39°C. Co więcej, noce nie przynoszą ulgi – tzw. noce tropikalne (temperatura nie spadająca poniżej 30°C) stały się normą.
Gorące powietrze znad Afryki
Choć Hiszpania znajduje się w centrum wydarzeń, fala skrajnych temperatur nie zatrzymuje się na jej granicach. W Portugalii również obowiązują czerwone alerty pogodowe, a temperatury przekraczają 43°C. W Maroku odnotowano nawet 48°C, co oznacza lokalne rekordy i dodatkowe ryzyko dla mieszkańców i turystów.
Za taki stan rzeczy odpowiadają gorące masy powietrza napływające z północnej Afryki, które przynoszą ekstremalne wartości temperatury na całym Półwyspie Iberyjskim.
Tragiczne skutki: zgon turysty i apele służb
Fala upałów już pochłonęła ofiary. W Hiszpanii zmarł turysta, który zasłabł podczas wycieczki w wysokiej temperaturze. Lokalne służby apelują, by:
- unikać aktywności fizycznej w ciągu dnia,
- pić dużo wody,
- pozostawać w chłodnych pomieszczeniach.
Hiszpańska agencja meteorologiczna AEMET ostrzega, że sytuacja może się jeszcze pogorszyć. Prognozy mówią o temperaturach sięgających 47°C, co oznacza ryzyko pobicia rekordu absolutnego – 47,6°C z sierpnia 2021 roku (La Rambla, Andaluzja).
Lato 2025 może być najgorętsze w historii
Meteorolodzy przestrzegają: fala upałów z czerwca to dopiero początek. Zmiany klimatyczne sprawiają, że takie zjawiska będą coraz częstsze. Szczególnie niepokojące są tropikalne noce, które nie pozwalają organizmowi na odpoczynek.
To nie tylko uciążliwość – to zagrożenie dla zdrowia, zwłaszcza osób starszych i dzieci. Ekstremalne upały zwiększają też ryzyko pożarów i przeciążenia systemów energetycznych.
A co z Polską? Prognozy na lipiec i sierpień
Choć Polska nie jest obecnie objęta falą upałów, meteorolodzy zalecają czujność. Modele długoterminowe przewidują, że w drugiej połowie lata do naszego kraju mogą dotrzeć masy powietrza znad Afryki, które już nie raz spowodowały falę upałów.
Szczególnie narażone są regiony zachodnie i południowe, gdzie termometry mogą pokazać nawet 35–37°C. Warto już teraz pomyśleć o ochronie przed przegrzaniem, zwłaszcza w miastach, gdzie tzw. "miejskie wyspy ciepła" mogą potęgować efekt.
Jak się chronić przed upałem?
-
Pij dużo wody – minimum 2,5 litra dziennie.
-
Unikaj przebywania na słońcu w godzinach 11:00–17:00.
-
Zasłoń okna, korzystaj z wentylacji lub klimatyzacji.
-
Wybieraj lekkie, jasne ubrania z naturalnych materiałów.
-
Obserwuj objawy przegrzania: bóle głowy, zawroty, osłabienie – w razie potrzeby szukaj pomocy lekarskiej.
To dopiero początek zmian?
Eksperci nie mają wątpliwości – fali upałów takich jak ta z czerwca 2025 będzie coraz więcej. To nie chwilowe zjawisko, lecz część większego procesu, który zmienia krajobraz pogodowy całej Europy.
Wysokie temperatury to nie tylko niewygoda podczas urlopu – to także test dla zdrowia publicznego, infrastruktury i codziennego funkcjonowania. Jeśli nie zaczniemy działać już teraz, kolejne rekordy mogą być nie tylko liczbową ciekawostką, ale realnym zagrożeniem.