Od 2026 roku uczniów czeka prawdziwa zmiana w podejściu do lektur szkolnych. Ministerstwo Edukacji planuje całkowicie odmienić sposób nauczania języka polskiego, skracając listy obowiązkowych książek i stawiając na większą elastyczność, współczesność i realny kontakt z literaturą. Zmiany obejmą uczniów wszystkich klas szkoły podstawowej, ale szczególnie widoczne będą w klasach IV–VIII.
Lektury po nowemu – mniej obowiązku, więcej wyboru
Zamiast narzucać długie listy tytułów, nowy program zakłada pracę wokół tematów bliskich dzieciom, takich jak:
-
rodzina i dom,
-
przyjaźń i emocje,
-
relacje rówieśnicze,
-
kontakt człowieka z naturą,
-
różnorodność i tożsamość.
W ramach tych kręgów tematycznych uczniowie – wspólnie z nauczycielem – będą mogli wybierać konkretne książki.
Minimum to 4 lektury rocznie
Obowiązkowe minimum to cztery lektury rocznie, a wśród propozycji pojawiają się nie tylko klasyki, ale również współczesne bestsellery, jak np. seria „Harry Potter”.
Klasyka w nowym wydaniu
Choć lista dłuższych lektur w klasach IV–VI zostanie ograniczona, uczniowie nie zostaną pozbawieni kontaktu z klasyczną literaturą.
W planie zajęć znajdą się wybrane fragmenty znanych dzieł, w tym:
-
mity greckie,
-
przypowieści biblijne,
-
baśnie i legendy kultury narodowej i światowej.
Dodatkowo uczniowie będą pracować z wierszami, opowiadaniami, komiksami oraz dziełami sztuki, filmu i ilustracji, co ma pomóc w budowaniu głębszego zrozumienia przekazu kulturowego.
Klasy VII–VIII – tylko 3 główne lektury obowiązkowe
Starsze klasy szkoły podstawowej będą mieć bardziej skonkretyzowaną listę. Wśród obowiązkowych dłuższych tekstów znajdą się jedynie:
-
„Balladyna” Juliusza Słowackiego,
-
„Dziady cz. II” Adama Mickiewicza,
-
„Kamienie na szaniec” Aleksandra Kamińskiego.
Celem jest pokazanie kluczowych etapów w rozwoju polskiej literatury i tożsamości narodowej, ale w formie bardziej przystępnej i atrakcyjnej dla młodzieży.
Krótkie formy literackie – łatwiejsze i bardziej zrozumiałe
Poza głównymi lekturami, uczniowie poznają także utwory krótkie i fragmenty dzieł klasycznych, takie jak:
-
fraszki i treny Jana Kochanowskiego,
-
wybrane ballady i „Redutę Ordona” Mickiewicza,
-
opowiadania Sławomira Mrożka i Idy Fink,
-
nowele Prusa lub Sienkiewicza,
-
bajki Ignacego Krasickiego.
Większość z tych tekstów będzie omawiana wspólnie na lekcji, co ma zmniejszyć presję i ułatwić uczniom zrozumienie ich sensu.
Nauka czytania ze zrozumieniem
Jednym z najważniejszych celów nowej podstawy programowej jest nauczenie dzieci planowania procesu czytania i dzielenia się swoimi wrażeniami z lektury.
Zamiast sięgania po streszczenia, uczniowie mają poznać techniki czytania z refleksją i skupieniem. W ten sposób kładzie się nacisk na rozwój kompetencji czytelniczych i emocjonalnych, a nie na "zaliczanie" kolejnych tytułów.
Literatura światowa — już nie obowiązkowa
W klasach VII–VIII zrezygnowano z sztywnej listy lektur zagranicznych. Zamiast tego nauczyciele, wraz z uczniami, będą mogli samodzielnie wybierać dodatkowe książki, np.:
-
„Folwark zwierzęcy” George’a Orwella,
-
powieści Agathy Christie.
Dzięki temu lektura ma być bardziej angażująca i „do przełknięcia”, co zwiększa szanse, że uczniowie rzeczywiście przeczytają wybrane tytuły, zamiast sięgać po ich skróty.
Reforma z potencjałem? Tak twierdzą eksperci
Nowy program nauczania spotkał się z pozytywnym odbiorem środowisk edukacyjnych. Eksperci podkreślają, że to duży krok w stronę nowoczesnego, zindywidualizowanego podejścia do literatury.
Odejście od sztywnego kanonu i postawienie na współczesne potrzeby uczniów ma szansę nie tylko zwiększyć zainteresowanie czytaniem, ale też rozwinąć ich umiejętności analityczne, emocjonalne i społeczne.
źródło: wyborcza.pl