W wieku 81 lat odszedł jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich antyterrorystów i ekspertów ds. bezpieczeństwa – Jerzy Dziewulski. Informację o jego śmierci przekazała rodzina. Były oficer, wieloletni poseł i doradca prezydenta pozostawił po sobie imponujący dorobek w służbach i polityce.
Początki kariery i służba w policji
Dziewulski urodził się i wychował w Warszawie. Po ukończeniu Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego oraz odbyciu zasadniczej służby wojskowej w stopniu sierżanta podchorążego rozpoczął pracę w wydziale kryminalnym na warszawskim Żoliborzu. Do służby wstąpił w 1966 roku w Milicji Obywatelskiej.
Po przekształceniu MO w Policję w 1990 roku kontynuował pracę w Komendzie Stołecznej Policji. Był dowódcą jednostki antyterrorystycznej na lotnisku Warszawa–Okęcie, gdzie odpowiadał za bezpieczeństwo pasażerów w czasach, gdy zagrożenie terrorystyczne było realne i częste.
Brał udział w likwidacji 13 zamachów terrorystycznych, także na pokładach samolotów. W trakcie tych operacji uratowano łącznie 765 osób.
Wejście do polityki
W 1991 roku został posłem, jako pierwszy w historii czynny policjant w Sejmie. Reelekcję zdobywał trzykrotnie – w 1993, 1997 i 2001 roku z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W parlamencie był m.in. wiceprzewodniczącym Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz twórcą Komisji ds. Służb Specjalnych.
W kampanii prezydenckiej 1995 roku odpowiadał za ochronę Aleksandra Kwaśniewskiego. Następnie został jego sekretarzem i doradcą ds. bezpieczeństwa.
Odznaczenia i inne aktywności
Dziewulski został uhonorowany Krzyżem Kawalerskim i Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Był jedynym policjantem w Polsce trzykrotnie nagrodzonym Medalem za Ofiarność i Odwagę.
Po odejściu z polityki w 2005 roku prowadził działalność doradczą w zakresie bezpieczeństwa i często występował w mediach jako ekspert. Współpracował przy produkcji serialu „07 zgłoś się”, pojawiając się w jednym z odcinków w roli samego siebie.
Reakcje po śmierci
Śmierć Dziewulskiego wywołała liczne komentarze wśród polityków i dziennikarzy. Wicepremier Krzysztof Gawkowski podkreślił, że
„był człowiekiem, który kochał Polskę i poświęcił jej życie zawodowe”.
Europoseł Dariusz Joński mówił o jego „wiedzy, odwadze i uczciwości”. Senator Piotr Woźniak przypomniał jego profesjonalizm i charyzmę, a dziennikarka Agnieszka Gozdyra wspominała niezwykłą umiejętność opowiadania o pracy w służbach.
Jerzy Dziewulski zmarł po ciężkiej chorobie w szpitalu MSWiA w Warszawie. Pozostaje symbolem odwagi, profesjonalizmu i oddania służbie publicznej.