Czy to już koniec lata w Polsce? Drastyczne ochłodzenie tuż za rogiem!

Justyna
Newsy
17.08.2025 20:05
Czy to już koniec lata w Polsce? Drastyczne ochłodzenie tuż za rogiem!

Przed nami tydzień gwałtownych zmian pogodowych. Po chwilowym powrocie upałów przyjdzie zdecydowane ochłodzenie, które może zwiastować przedwczesny koniec lata. Temperatury spadną, pojawią się burze, lokalne podtopienia i chłodne noce. Sprawdź, co nas czeka od poniedziałku 18 sierpnia i kiedy pogoda najbardziej zaskoczy.

18–19 sierpnia: umiarkowanie ciepły początek tygodnia

Poniedziałek (18 sierpnia) i wtorek (19 sierpnia) przyniosą jeszcze umiarkowane i dość stabilne warunki. Temperatury w dzień wyniosą od 20 do 26°C, przy czym najcieplej będzie na zachodzie kraju. Na wschodzie i w górach – chłodniej o kilka stopni.

W większości regionów niebo będzie pogodne, choć na północnym wschodzie i lokalnie w górach mogą pojawić się przelotne opady. Noce staną się wyraźnie chłodniejsze – 10–13°C, co będzie wyraźną zapowiedzią nadchodzącej zmiany.

Środa, 20 sierpnia – ostatni prawdziwie letni dzień?

W środę do Polski napłynie ciepłe powietrze z południa, które jeszcze raz przyniesie letnie temperatury. W centrum, na południu i wschodzie kraju termometry pokażą nawet 30–32°C.

Słoneczna aura będzie dominować w niemal całym kraju, choć na Pomorzu i w rejonie Zatoki Gdańskiej będzie wyraźnie chłodniej – maksymalnie 22°C i możliwość lokalnego deszczu.

To będzie ostatni tak ciepły dzień tego tygodnia – i być może również tego lata.

Czwartek, 21 sierpnia – załamanie pogody

Już dzień później, w czwartek (21 sierpnia), nastąpi znaczne ochłodzenie. Temperatury w większości województw spadną do 18–22°C, a na północy jeszcze niżej. Na południowym wschodzie upał utrzyma się jedynie do godzin popołudniowych.

Na tym jednak nie koniec: z chłodnym frontem atmosferycznym nadejdą burze, intensywne opady deszczu, a miejscami grad. Szczególnie niebezpiecznie może być w Małopolsce, na Podkarpaciu oraz Lubelszczyźnie – tu sumy opadów mogą przekroczyć 30–50 mm.

22–24 sierpnia: chłodny weekend z rześkimi nocami

Od piątku (22 sierpnia) temperatura będzie stopniowo spadać w całym kraju. W dzień prognozowane są maksymalnie 16–19°C, a w pasie nadmorskim i na południowych krańcach Polski może być jeszcze chłodniej.

W nocy termometry wskażą tylko 8–10°C, a w rejonach podgórskich nawet 6°C. W połączeniu z wiatrem i przelotnymi opadami da to wyraźnie jesienne odczucia.

Opadów spodziewamy się głównie na Pomorzu, Podlasiu i w Małopolsce, ale w pozostałych regionach również możliwe są przelotne deszcze. Wiatr może momentami osiągać do 50 km/h.

Wrzesień może zaskoczyć ciepłem

Mimo że druga połowa sierpnia przynosi chłód i burze, nie oznacza to definitywnego końca lata. Według prognoz Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych, pierwsze tygodnie września mają być cieplejsze niż średnia wieloletnia – nawet o 2°C.

Wiele wskazuje na to, że po tym chłodnym epizodzie wrócą dni z temperaturami 25°C i więcej, choć noce nadal będą chłodne i rześkie.

Lato się kończy? Aura mówi sama za siebie

Po serii dynamicznych zmian pogodowych trudno już mówić o letniej stabilności. Sierpniowe burze i chłody zwiastują powolne przejście w jesień. Choć wrzesień może jeszcze przynieść kilka cieplejszych dni, warto już teraz przygotować się na zmianę garderoby i stylu życia. Kapryśna aura będzie wymagać większej czujności – zarówno od urlopowiczów, jak i codziennych spacerowiczów.

Kluczowe Punkty
  • Tydzień gwałtownych zmian pogodowych: od upałów po znaczące ochłodzenie.
  • 18–19 sierpnia: 20–26 °C, chłodne noce 10–13 °C, przelotne opady na NE i w górach.
  • 20 sierpnia: nawet 30–32 °C w centrum i na wschodzie – ostatni prawdziwie letni dzień.
  • 21 sierpnia: front chłodny, spadek temperatur do 18–22 °C, burze, grad i ulewy (30–50 mm).
  • 22–24 sierpnia: tylko 16–19 °C, noce 6–10 °C, jesienne odczucie, wiatr do 50 km/h.
  • Prognozy na wrzesień: możliwy powrót ciepła o 2 °C powyżej normy, ale rześkie noce.
  • Wniosek: lato ustępuje miejsca jesieni; warto przygotować garderobę i plany.
Zostań z nami