Planujesz zimowe wakacje w Tanzanii lub na Zanzibarze? Lepiej przygotuj się na dodatkowy wydatek. Rząd wprowadza nową obowiązkową opłatę, która może znacząco podnieść koszt podróży. Zmiana wejdzie w życie już 1 listopada i obejmie wszystkich przylatujących turystów – w tym rosnącą grupę Polaków.
Nowy podatek od 1 listopada – ile wyniesie?
Nowa opłata to podatek lotniczy w wysokości 45 dolarów (ok. 164 zł) za każdy przylot do Tanzanii. W przypadku podróży w obie strony daje to nawet 90 dolarów (ok. 328 zł) dodatkowych kosztów.
Podatek będzie obowiązywać zarówno dla przylotów do kontynentalnej Tanzanii, jak i na Zanzibar. Na szczęście niemowlęta poniżej drugiego roku życia są z tej opłaty zwolnione.
Opłata automatycznie doliczana do biletu
Dodatkowy koszt nie będzie wymagał osobnej wpłaty – będzie widoczny jako oddzielna pozycja przy zakupie biletu lotniczego. Oznacza to, że każdy turysta zobaczy dokładnie, ile wynosi opłata, jeszcze przed finalizacją transakcji.
Co ważne, w przypadku odwołania podróży lub niewykorzystania biletu, podatek zostanie zwrócony. To daje podróżnym większe bezpieczeństwo przy planowaniu wyjazdu.
Dlaczego Tanzania wprowadza dodatkowy koszt?
Według Urzędu Lotnictwa Cywilnego Tanzanii, środki z nowej opłaty mają zostać przeznaczone na:
-
rozbudowę infrastruktury lotniskowej,
-
nowoczesne systemy kontroli granicznej,
-
poprawę jakości obsługi pasażerów.
Rząd zapewnia, że te działania mają poprawić bezpieczeństwo oraz komfort podróżnych.
Branża lotnicza krytykuje decyzję
Nie wszyscy jednak są zadowoleni z nowego podatku. Głos zabrał Kamil Al Awadhi z Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA). Jego zdaniem:
– Afryka już teraz należy do najdroższych regionów dla linii lotniczych. Kolejne podwyżki jedynie zwiększają koszty dla pasażerów i mogą zaszkodzić turystyce – mówi Al Awadhi.
Coraz droższy Zanzibar i Tanzania
Tanzania – w tym popularny wśród Polaków Zanzibar – staje się coraz droższym kierunkiem. Oprócz nowego podatku, władze niedawno wprowadziły:
-
obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne dla turystów (44 dol.),
-
drogie wizy, których ceny sięgają nawet 130 dol. w regionie (np. Ghana),
-
kosztowne atrakcje – np. safari od 200 dol. dziennie, kemping w Serengeti za 80 dol., a ekskluzywne wycieczki to nawet 2 tys. dol. dziennie.
Co musisz wiedzieć, planując wyjazd?
Jeśli planujesz podróż do Tanzanii lub na Zanzibar po 1 listopada 2025 roku, pamiętaj:
-
cena biletu będzie wyższa o 45–90 dolarów,
-
opłata jest obowiązkowa i automatyczna,
-
możesz ją odzyskać, jeśli odwołasz lot,
-
przygotuj większy budżet – Tanzania to już nie jest tani kierunek.