Carpaccio z arbuza z fetą

Jeśli marzysz o potrawie, która w jednym kęsie opowie Ci historię leniwego, ciepłego popołudnia nad Morzem Śródziemnym, sięgnij po carpaccio z arbuza z fetą. To danie jest jak pocztówka z letnich wakacji – soczysty, słodki arbuz przynosi natychmiastową ulgę w upalne dni, a słona, kremowa feta przywołuje wspomnienie greckich tawern i niespiesznych rozmów przy kieliszku schłodzonego wina. Orzeźwiająca mięta i limonka odświeżają podniebienie, zaś rukola dodaje charakterystycznej, lekko pikantnej nuty, która sprawia, że całość nie jest tylko deserem, lecz pełnoprawną, wytrawną przystawką. Przygotowanie carpaccio nie wymaga żadnych skomplikowanych technik ani drogiego wyposażenia. Wystarczy ostry nóż i kilkanaście minut, by zachwycić gości lub zaskoczyć domowników. Niezwykłość tej potrawy kryje się w kontrastach: kruchość cienkich plastrów arbuza łamie kremowość fety, słodycz owocu przeplata się ze słonym akcentem sera, a maślany posmak oliwy zostaje przełamany cytrusową bombą limonki. Dzięki temu każde kolejne ukłucie widelca odkrywa odrobinę inny wymiar smaku i tekstury, co nie pozwala się nudzić. Carpaccio z arbuza to także fantastyczna propozycja dla osób dbających o linię. Zawiera niewiele kalorii, sporą dawkę nawodnienia oraz cennych elektrolitów, a jednocześnie dostarcza białka z sera feta. Jest bezglutenowe i naturalnie bez mięsa, dlatego zachwyci także wegetarian oraz tych, którzy szukają lżejszych alternatyw do tradycyjnych przystawek. Co więcej, potrawa prezentuje się zjawiskowo – intensywnie czerwone krążki arbuza, biel fety i jaskrawa zieleń mięty tworzą na talerzu efektowny obraz, idealny do zdjęć na Instagramie. Podaj je na romantycznej kolacji, pikniku w parku czy eleganckim przyjęciu. Każde miejsce i okazja będzie odpowiednia, bo lekkość i świeżość carpaccio z arbuza z fetą potrafią wprowadzić gości w doskonały nastrój. Spróbuj raz, a przekonasz się, że wrócisz do tego przepisu nie tylko latem – wystarczy, że dostaniesz w ręce dojrzały arbuz, a Twoja kuchnia wypełni się smakiem lata, niezależnie od pogody za oknem.

• Arbuza przekrój na pół, a następnie odkrój skórkę. Pokrój miąższ na bardzo cienkie plastry – im cieńsze, tym delikatniejsze w odbiorze. Możesz użyć ostrego noża kuchennego lub krajalnicy mandolinowej, zachowując przy tym ostrożność, aby plasterki były jednolite.
• Rozłóż plastry arbuza wachlarzowo na dużym, płaskim półmisku lub bezpośrednio na czterech talerzach. Ważne, by kawałki minimalnie na siebie nachodziły – dzięki temu będą chłonęły sos i aromat mięty.
• Fetę osusz ręcznikiem papierowym, aby pozbyć się nadmiaru solanki, a następnie pokrusz w palcach na nieregularne, apetyczne kawałki. Rozsyp je równomiernie na arbuzowym dywanie, dbając, by każdy kęs łączył słodycz owocu ze słonym akcentem sera.
• Liście mięty opłucz, osusz i porwij na mniejsze fragmenty. Dodaj również garść rukoli lub baby szpinaku dla koloru i lekko orzechowej nuty. Zielenina powinna wyglądać swobodnie, jakby spadła z letniego, miętowego deszczu.
• W małej miseczce wymieszaj oliwę, ocet balsamiczny, sok z limonki oraz świeżo startą skórkę. Dopraw solidną dawką pieprzu i ewentualnie szczyptą soli. Sos musi być zbalansowany – słodycz balsamico, kwas limonki i pieprzny charakter oliwy zgrają danie w spójną całość.
• Polej carpaccio przygotowanym dressingiem, starając się zachować delikatność, by nie zmyć ułożenia składników. Na koniec posyp wszystko sezamem lub pokruszonymi pistacjami, które dodadzą przyjemnego chrupania oraz ciekawej nuty smakowej.
• Podawaj od razu po przygotowaniu, kiedy arbuz jest jeszcze chłodny, a feta kremowa. Jeśli chcesz, schłódź talerze wcześniej w lodówce – dzięki temu danie pozostanie świeże dłużej i będzie jeszcze bardziej orzeźwiające.