System kaucyjny jednak nie wystartuje 1 października!? Niesprzedane opakowania trzeba będzie zniszczyć

Martyna P.
Newsy
16.09.2025 8:28
System kaucyjny jednak nie wystartuje 1 października!? Niesprzedane opakowania trzeba będzie zniszczyć

Choć 1 października 2025 r. miał być symbolicznym początkiem nowej ery w gospodarce odpadami w Polsce, rzeczywistość może rozczarować. System kaucyjny, który miał objąć butelki PET i puszki, nie zostanie w pełni wdrożony zgodnie z założeniami. Powód? Brak gotowości organizacyjnej i formalnej większości uczestników rynku.

System kaucyjny nie ruszy od 1 października? 

Zgodnie z przepisami, system kaucyjny powinien ruszyć od października 2025 roku. Teoretycznie wszystko jest gotowe – przepisy obowiązują, a część operatorów posiada koncesje. W praktyce jednak butelki i puszki z oznaczeniami systemu mogą trafić do sklepów dopiero w listopadzie lub grudniu.

Operatorzy wciąż nie wypracowali jednolitego porozumienia o współpracy. A to warunek konieczny, by system działał zgodnie z prawem.

Brak umów między operatorami blokuje wdrożenie

Mimo że działa już siedmiu operatorów, jedynie dwie firmy podpisały dwustronne porozumienia. Kluczowa umowa ramowa, regulująca m.in. zasady rozliczania kaucji czy przekazywania opakowań do recyklingu, nadal nie została zawarta. Bez niej system nie może funkcjonować sprawnie – ani organizacyjnie, ani finansowo.

Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności (PFPŻ), ostrzega, że to opóźnienie może zniweczyć cały trzymiesięczny okres przejściowy, który zaczyna się 1 października.

Po 1 stycznia 2026 r. producenci, którzy nie zdążą dołączyć do systemu, będą musieli zniszczyć niesprzedane opakowania bez oznaczeń.

Producenci czekają na wyliczenia 

Wielu producentów napojów deklaruje, że nie zamierzają przystąpić do systemu w październiku, ponieważ brakuje im podstawowych informacji – choćby o wysokości rocznych kosztów.

Bez jasnych wyliczeń kosztów i zasad funkcjonowania, nie chcą ryzykować wprowadzenia produktów, które nie zostaną objęte zwrotem kaucji dla konsumentów.

Podobno resort klimatu nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Opóźnienia w wydawaniu koncesji sprawiły, że część operatorów nie mogła wcześniej rozpocząć przygotowań, co dziś skutkuje chaosem i brakiem zaufania w całym systemie.

Sklepy nieprzygotowane, konsumenci zdezorientowani

Z punktu widzenia konsumenta, problem może wydawać się marginalny. Ale brak ogólnopolskiej kampanii informacyjnej sprawia, że wiele osób nie wie, które opakowania można będzie oddać, a które nie. W efekcie klienci zaczynają gromadzić butelki, które nie zostaną przyjęte w sklepach – co prowadzi do niepotrzebnych nieporozumień i frustracji.

Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu, zaznacza, że sklepy nadal nie zakończyły negocjacji z operatorami. W praktyce oznacza to, że wiele punktów handlowych nie będzie gotowych na przyjmowanie zwrotnych opakowań w październiku.

Zbyt niskie stawki dla sklepów? Trwa spór o opłaty

Kolejną barierą są kontrowersje wokół tzw. handling fee – opłaty dla sklepów za obsługę zwrotów. Według Ptaszyńskiego, oferowane stawki są zbyt niskie, a ustawa zmusza sklepy do podpisywania umów nawet na niekorzystnych warunkach.

Z kolei Filip Piotrowski z organizacji Waste Free Oceans odpiera te zarzuty. Wskazuje, że stawki wynoszące 10–13 groszy za opakowanie są zgodne ze średnimi wartościami obowiązującymi w krajach UE. Jego zdaniem niektóre placówki handlowe liczyły na dodatkowy zysk z systemu, co byłoby niezgodne z ideą recyklingu i zapisami ustawy.

Małe sklepy też będą musiały uczestniczyć

Choć sklepy o powierzchni mniejszej niż 200 m² teoretycznie nie są zobowiązane do przyjmowania zwrotów, w praktyce może to oznaczać ryzyko utraty klientów. Konsumenci preferują punkty, gdzie mogą nie tylko kupić, ale też zwrócić butelki objęte kaucją. Dobrowolność staje się więc pozorna.

Jak zauważa Ptaszyński, dla mniejszych placówek to wyzwanie logistyczne i finansowe, zwłaszcza w sytuacji, gdy brakuje realnego wsparcia ze strony operatorów.

Chaos może zniechęcić konsumentów 

Wszystko wskazuje na to, że zamiast systematycznego wdrożenia, czeka nas kilka miesięcy organizacyjnego zamieszania. Nieprzygotowanie operatorów, brak porozumienia z producentami i zbyt wolne działania ze strony resortu klimatu mogą podważyć zaufanie do całego projektu.

Jak prognozuje Andrzej Gantner, pierwsze miesiące działania systemu mogą być kluczowe dla jego społecznej akceptacji. Jeżeli konsumenci nie otrzymają prostych i rzetelnych informacji, mogą całkowicie zrezygnować z udziału w mechanizmie kaucyjnym – co przełoży się na niższą skuteczność całego systemu.

źródło: gazetaprawna.pl 

Kluczowe Punkty
  • Start systemu kaucyjnego 1.10.2025 zagrożony z powodu braku porozumień operatorów.
  • Tylko dwie z siedmiu firm podpisały umowy ramowe; bez nich nie ma rozliczeń kaucji.
  • Producenci wstrzymują się, bo nie znają ostatecznych kosztów uczestnictwa.
  • Sklepy nieprzygotowane; trwają spory o wysokość handling fee (10-13 gr/opak.).
  • Brak kampanii informacyjnej powoduje dezorientację konsumentów.
  • Ryzyko konieczności zniszczenia nieoznakowanych opakowań po 1.01.2026 r.
  • Chaos może podważyć zaufanie społeczne do całego projektu kaucyjnego.
Zostań z nami