Czy już wkrótce każdy klient restauracji będzie mógł liczyć na szklankę wody z kranu bez dodatkowych kosztów? W Sejmie trwa dyskusja nad projektem ustawy, który może wprowadzić taki obowiązek. Pomysł budzi zainteresowanie nie tylko ze względu na wygodę konsumentów, ale też aspekt ekologiczny.
Co przewiduje propozycja?
Politycy Lewicy zaproponowali poprawkę do projektu nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków. Zakłada ona, że każdy klient restauracji będzie miał prawo do pół litra darmowej wody kranowej.
Zmiana miałaby wejść w życie 1 lipca 2026 roku, aby dać przedsiębiorcom czas na przygotowanie się do nowych przepisów.
Ekologia i mniej plastiku
Poseł Piotr Kowal z Lewicy podkreśla, że propozycja ma nie tylko poprawić komfort klientów, ale także pomóc środowisku. Darmowa woda z kranu miałaby ograniczyć zużycie plastikowych butelek, co wpisuje się w europejskie trendy ekologiczne.
Polityk zaznaczył również, że jakość wody pitnej w Polsce poprawi się dzięki równoległym zmianom w prawie, co sprawi, że picie jej prosto z kranu stanie się jeszcze bezpieczniejsze.
Woda to prawo, nie towar
Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat przypomniała, że dostęp do wody pitnej należy traktować jako prawo każdego człowieka.
– Nie bójmy się powiedzieć wprost: woda to prawo, nie towar – podkreśliła podczas konferencji prasowej.
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji został przygotowany przez wiceministra infrastruktury Przemysława Koperskiego (Lewica) i przyjęty przez rząd w lipcu 2025 roku. W środę odbyło się drugie czytanie w Sejmie, podczas którego zgłoszono poprawkę dotyczącą darmowej wody w restauracjach.
Co jeszcze zmieni ustawa?
Nowelizacja obejmuje także szereg innych regulacji związanych z jakością i kontrolą wody:
-
bardziej rygorystyczne normy jakości wody pitnej,
-
obowiązek przekazywania konsumentom informacji o rocznym zużyciu i cenach wody (na fakturze lub w aplikacji),
-
porównanie kosztów wody kranowej z butelkowaną,
-
dostęp online do danych o parametrach wody: mineralizacji, twardości, ewentualnych przekroczeniach norm.
Dzięki temu mieszkańcy mają otrzymać nie tylko tańszy, ale też bardziej transparentny dostęp do wody.
Mały krok, duża zmiana
Choć dla wielu klientów to drobny przywilej, dla ustawodawców i ekologów propozycja może być ważnym sygnałem zmiany myślenia. Darmowa woda w restauracjach ma symbolicznie podkreślać, że dostęp do niej jest podstawowym prawem, a nie luksusem.