Czy to może być koniec cofania i przestawiania zegarków dwa razy do roku? Polska rzuca rękawicę sezonowej zmianie czasu i proponuje pilotażowy program, który może odmienić życie milionów Europejczyków. Zmiana, która od lat budzi kontrowersje, właśnie wraca na unijną agendę — tym razem z konkretnym planem działania.
Pilotażowy projekt: dwa lata bez przestawiania zegarków
Podczas polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaprezentowało nową propozycję, która ma odblokować zablokowane wcześniej rozmowy o rezygnacji ze zmiany czasu. Plan zakłada wprowadzenie stałego czasu letniego na terenie całej Unii Europejskiej — na próbę, przez okres dwóch lat.
Po tym okresie każdy kraj członkowski mógłby ocenić wpływ tej zmiany na gospodarkę, zdrowie obywateli oraz codzienne funkcjonowanie. W zależności od wyników analizy, państwa miałyby możliwość:
-
kontynuacji czasu letniego,
-
przejścia na stały czas zimowy,
-
lub powrotu do dotychczasowego systemu, czyli przestawiania zegarków dwa razy do roku.
Dlaczego wcześniejsze plany się nie udały?
Pomysł rezygnacji ze zmiany czasu pojawił się już w 2018 roku, ale jego wdrożenie zostało wstrzymane z powodu pandemii i braku odpowiednich analiz skutków. Komisja Europejska wróciła do tematu w 2021 roku, jednak proces legislacyjny utknął w martwym punkcie, ponieważ nie przeprowadzono pogłębionych badań, które mogłyby uzasadnić ostateczną decyzję.
To właśnie ten brak danych sprawił, że państwa członkowskie nie były skłonne zgodzić się na zmiany. Polska propozycja pilotażu ma to zmienić — pozwoli zebrać realne informacje i dopiero wtedy rozważyć trwałe rozwiązania.
Co dalej? Komisja Europejska analizuje propozycję
Ministerstwo Rozwoju i Technologii podkreśliło, że propozycja spotkała się z przychylnym odbiorem w Komisji Europejskiej. Jednak zanim zapadną ostateczne decyzje, Komisarz ds. Transportu i Turystyki musi przygotować szczegółową analizę skutków ewentualnej rezygnacji ze zmiany czasu.
To właśnie ten raport będzie podstawą do dalszych negocjacji w Radzie UE. Jeśli jego wyniki okażą się pozytywne, możliwe, że już w najbliższych latach Unia Europejska całkowicie odejdzie od zmiany czasu.
Kiedy ostatni raz przestawimy zegarki?
Na razie jednak obowiązują dotychczasowe zasady. Najbliższa zmiana czasu z letniego na zimowy nastąpi w nocy z 25 na 26 października 2025 roku. A kolejne zmiany zaplanowane są na:
-
29 marca 2026 – przejście na czas letni,
-
25 października 2026 – powrót do czasu zimowego.
To oznacza, że co najmniej jeszcze trzy razy czeka nas przestawianie zegarków, zanim unijne władze podejmą wiążącą decyzję.
Co sądzą obywatele?
Opinie wśród Polaków są podzielone. Jedni chwalą obecny system, który pozwala lepiej dostosować rytm dnia do zmieniających się pór roku. Inni — zwłaszcza seniorzy — narzekają na zaburzenia snu, koncentracji i ogólnego samopoczucia, które pojawiają się po każdej zmianie czasu.
Eksperci dodają, że zmiana czasu nie ma już uzasadnienia ekonomicznego, a jej wpływ na zdrowie biologiczne człowieka może być bardziej szkodliwy, niż dotąd zakładano.
Czy już wkrótce przestawianie zegarków przejdzie do historii? Wiele zależy od analizy Komisji Europejskiej i tego, jak inne kraje zareagują na polską propozycję. Jedno jest pewne — temat wrócił na poważnie, a zegar politycznej decyzji właśnie zaczął tykać.