Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) planuje znaczącą zmianę w harmonogramie reformy oświatowej – termin wprowadzenia obowiązkowych rad szkół i placówek ma zostać przesunięty aż do 1 września 2028 roku. Decyzja ta budzi zarówno zainteresowanie, jak i kontrowersje w środowisku edukacyjnym, zwłaszcza że pierwotnie plan zakładał szybsze wprowadzenie nowego rozwiązania. Co stoi za tą decyzją i co dokładnie się zmieni?
🏫 Czym są rady szkół i dlaczego miały być obowiązkowe?
Rady szkół to ciała doradcze i opiniotwórcze, które mają zrzeszać reprezentantów uczniów, rodziców i nauczycieli – po równo z każdej grupy. Ich celem jest zwiększenie udziału społeczności szkolnej w podejmowaniu decyzji dotyczących funkcjonowania placówki. Obecnie ich tworzenie jest dobrowolne, a jak wskazuje MEN – w praktyce niewiele szkół zdecydowało się na taki krok.
W związku z tym zaproponowano, aby odgórnie wprowadzić obowiązek powoływania rad, licząc na to, że przełoży się to na większą przejrzystość i demokratyzację w zarządzaniu szkołami. Jednak – jak się okazuje – termin ten zostanie odroczony o dwa lata względem wcześniejszych założeń.
⏳ Dlaczego MEN przesuwa termin na 2028 rok?
Głównym argumentem resortu edukacji jest potrzeba dodatkowego czasu na działania informacyjne i promocyjne, które mają przygotować szkoły na nowe regulacje. Dodatkowo ministerstwo chce sprawdzić, jak sprawdzają się rady w szkołach, które zdecydowały się na ich dobrowolne utworzenie.
Przez kolejne dwa lata prowadzona będzie ewaluacja tych rozwiązań, a zgromadzone dane mają pomóc w dopracowaniu ostatecznego kształtu ustawy. Rok szkolny 2027/2028 ma być kluczowy – na jego podstawie MEN planuje ostateczną ocenę przydatności rad szkół.
⚖️ Konsultacje społeczne i głosy krytyki
Do projektu nowelizacji Prawa oświatowego wpłynęło aż około 700 uwag od różnych środowisk: nauczycieli, organizacji społecznych, związków zawodowych, a także obywateli. Jak przyznało samo MEN – wiele z tych opinii było ze sobą sprzecznych, co dodatkowo skomplikowało proces legislacyjny.
W efekcie resort postanowił stworzyć kompromisowy projekt, który – jak zaznaczają przedstawiciele MEN – ma uwzględniać potrzeby wszystkich stron zaangażowanych w edukację.
🧑⚖️ Zmiany także u Rzecznika Praw Ucznia
Wraz z przesunięciem obowiązku tworzenia rad szkół, MEN ogłosiło również reformę funkcji Krajowego Rzecznika Praw Uczniowskich oraz jego wojewódzkich odpowiedników. Kluczową zmianą jest przekształcenie tych stanowisk w wyższe funkcje w służbie cywilnej, co ma zwiększyć ich niezależność polityczną.
Dodatkowo zrezygnowano z przyznania rzecznikom kompetencji sądowych i dyscyplinarnych. Zamiast tego ich rola ma koncentrować się na mediacji i wspieraniu uczniów, a nie na kontrolowaniu i karaniu nauczycieli, co – według niektórych opinii – mogło wcześniej budzić obawy w środowisku pedagogicznym.
📘 Ujednolicenie katalogu praw ucznia
Kolejnym ważnym punktem reformy jest stworzenie ogólnopolskiego katalogu praw i obowiązków ucznia. Obecnie przepisy dotyczące tych kwestii są rozproszone w różnych dokumentach, co utrudnia ich interpretację i stosowanie zarówno uczniom, jak i nauczycielom.
Nowy katalog ma być przejrzysty, otwarty i możliwy do rozszerzenia przez poszczególne szkoły. Dzięki temu uczniowie będą lepiej poinformowani o swoich prawach, a nauczyciele łatwiej zweryfikują, czy dane roszczenie ma podstawy prawne.
📋 Co dalej? Harmonogram prac i kolejne kroki
Po zakończeniu konsultacji publicznych i wewnętrznych uzgodnień, MEN zamierza opublikować zaktualizowany projekt ustawy, wraz z tabelą uwag i odpowiedzi. Dokument ten ma zostać przekazany do Stałego Komitetu Rady Ministrów, co jest jednym z ostatnich kroków przed skierowaniem projektu do Sejmu.
Planowane jest również przeprowadzenie ankiety wśród nauczycieli i uczniów, aby zebrać dodatkowe opinie bezpośrednio od tych, których zmiany będą dotyczyć. Uczestnicy będą mieli kilka tygodni na zgłoszenie swoich spostrzeżeń.
🔎 Czy to dobry krok?
Decyzja MEN o przesunięciu terminu może być postrzegana zarówno jako szansa, jak i jako zagrożenie. Z jednej strony zyskujemy czas na lepsze przygotowanie szkół, z drugiej – odwlekamy w czasie działania, które mogłyby już dziś wzmacniać partycypację uczniów i rodziców w życiu szkoły.
Kluczowe będzie teraz to, czy zapowiedziane działania edukacyjne i konsultacyjne faktycznie zostaną zrealizowane, a nowe struktury – jak rady szkół czy instytucja Rzecznika Praw Ucznia – będą miały realny wpływ na jakość edukacji, a nie tylko symboliczny wymiar.
📌 Podsumowanie najważniejszych informacji:
-
Obowiązek tworzenia rad szkół ma wejść w życie 1 września 2028 roku.
-
MEN chce sprawdzić efektywność rad tworzonych dobrowolnie przed ich obowiązkowym wdrożeniem.
-
Zmieniono koncepcję Rzecznika Praw Uczniowskich – będzie to funkcja mediacyjna, a nie kontrolna.
-
Powstanie ujednolicony katalog praw i obowiązków ucznia.
-
Planowane są ankiety wśród nauczycieli i uczniów oraz publiczne udostępnienie nowego projektu ustawy.