Miasta w Polsce coraz odważniej ograniczają ruch najbardziej emisyjnych pojazdów. Tym razem rewolucję ogłasza Kraków, który już od 1 stycznia 2026 roku zamknie swoje centrum dla części starszych aut. Dla kierowców oznacza to spore zmiany – zarówno organizacyjne, jak i finansowe.
Kraków wprowadza SCT – decyzja już zapadła
W czerwcu 2025 roku krakowscy radni przegłosowali uchwałę, która wprowadza Strefę Czystego Transportu (SCT). Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2026 r. i obejmą obszar znajdujący się wewnątrz IV obwodnicy miasta – czyli niemal połowę Krakowa.
Celem SCT jest ograniczenie emisji spalin w gęsto zaludnionych obszarach miasta i poprawa jakości powietrza. Skorzystać mają na tym nie tylko mieszkańcy, ale też środowisko.
Jakie auta zostaną wpuszczone bez ograniczeń?
Aby poruszać się po nowej strefie bez opłat czy kar, pojazd musi spełniać określone normy emisji spalin:
-
Samochody benzynowe i LPG – minimum Euro 4 (rok produkcji od 2005)
-
Diesle – minimum Euro 6 (rok produkcji od 2014)
-
Pojazdy ciężarowe i autobusy (diesel) – minimum Euro 6 (od 2012)
Jeśli pojazd spełnia powyższe wymogi i jest zarejestrowany w Polsce, nie trzeba go zgłaszać ani rejestrować w żadnym systemie – zostanie automatycznie uznany za uprawniony do poruszania się po SCT.
Ile zapłacą kierowcy starszych aut?
Władze Krakowa wprowadzą system opłat czasowych dla osób, które chcą wjechać do SCT pojazdem niespełniającym nowych norm. Będzie to jednak rozwiązanie tymczasowe – do końca 2028 roku. Potem obowiązywać będzie już pełny zakaz.
Stawki opłat:
-
2026 r. – 5 zł za dzień, 2,5 zł za godzinę, 100 zł za abonament miesięczny
-
2027 r. – 15 zł za dzień, 250 zł za miesiąc
-
2028 r. – 500 zł za abonament miesięczny
Od 2029 roku – brak możliwości płatnego wjazdu. Samochody niespełniające norm będą całkowicie wykluczone z poruszania się po strefie.
Kto będzie zwolniony z nowych przepisów?
Uchwała przewiduje szereg wyjątków, dzięki którym niektóre pojazdy będą mogły poruszać się po SCT mimo niespełniania wymagań:
-
Mieszkańcy Krakowa, którzy byli właścicielami pojazdu przed 26 czerwca 2025 r., mogą korzystać z niego bezterminowo, niezależnie od norm emisji
-
Osoby z niepełnosprawnościami (na podstawie ważnej karty parkingowej)
-
Pojazdy zabytkowe i specjalne – np. maszyny rolnicze, kampery, auta wykorzystywane przy wydarzeniach
-
Samochody dowożące pacjentów do placówek medycznych – pod warunkiem wcześniejszego zgłoszenia
Dzięki tym regulacjom, wielu mieszkańców nie będzie musiało wymieniać pojazdu od razu.
Auta zagrożone wykluczeniem – jak wygląda sytuacja w skali kraju?
Z raportu firmy CARFAX, opartego na analizie ponad 23 milionów pojazdów wynika, że nawet 17% aut w Polsce nie spełnia nawet łagodnych norm już obowiązujących w Warszawie. Problem dotyczy głównie starszych samochodów z silnikiem diesla, które wciąż są bardzo popularne na polskich drogach.
Właściciele modeli takich jak Volkswagen Passat, Golf czy Audi A4 mogą być zmuszeni do:
-
ponoszenia regularnych opłat,
-
wymiany auta na nowsze,
-
lub całkowitej rezygnacji z wjazdu do centrum.
W skali całego kraju może to oznaczać masowe wykluczenie komunikacyjne osób mniej zamożnych.
Warszawa już wcześniej wprowadziła SCT – i ma problem
Strefa Czystego Transportu w Warszawie funkcjonuje od 1 lipca 2024 r., ale jak się okazuje, efekty są znikome. Choć przepisy obowiązują, to system kontroli praktycznie nie działa.
-
Przez pierwszy rok nie wystawiono ani jednego mandatu
-
Tylko 4 punkty wjazdu są patrolowane
-
Straż miejska przez pierwsze miesiące miała do dyspozycji jedną kamerę
Efekt? Nawet samochody, które nie powinny poruszać się po strefie, robią to bez żadnych konsekwencji.
Pomiar emisji i analiza efektów – TRUE Initiative działa w Warszawie
Aby ocenić rzeczywisty wpływ SCT w stolicy, do współpracy zaproszono organizację TRUE Initiative, która prowadzi mobilne pomiary emisji spalin w warunkach rzeczywistych. Urządzenia są ustawiane na poboczach i monitorują ruch bez zatrzymywania pojazdów.
Celem tych badań jest:
-
sprawdzenie skuteczności regulacji,
-
analiza zachowań kierowców,
-
oraz opracowanie zaleceń przed kolejnym etapem zaostrzenia przepisów w 2026 r.
Co to oznacza dla kierowców w całej Polsce?
Rozwój Stref Czystego Transportu to nieunikniony trend – Warszawa była pierwsza, Kraków jest kolejny, a inne duże miasta przygotowują się do wdrożenia podobnych regulacji. Oznacza to, że w ciągu najbliższych kilku lat poruszanie się starszymi pojazdami po centrach miast stanie się coraz trudniejsze lub niemożliwe.
Dla kierowców to sygnał, że czas na decyzje – czy warto inwestować w nowsze auto, przesiąść się do komunikacji miejskiej, czy może korzystać z samochodu tylko poza strefami? Wybór będzie zależał nie tylko od budżetu, ale i od tego, jak konsekwentnie miasta egzekwują przepisy.
Sprawdź, zanim będzie za późno
SCT to nie wizja przyszłości – to realna zmiana, która dzieje się tu i teraz. Jeśli korzystasz ze starszego pojazdu, zwłaszcza diesla, to najwyższy czas, by sprawdzić jego zgodność z normami. W przeciwnym razie możesz obudzić się 1 stycznia 2026 roku z zakazem wjazdu do połowy Krakowa – i bez planu działania.