Taki torcik jest bardzo łatwy do zrobienia, pięknie wygląda i smakuje rewelacyjnie. Na mojej działce mam jeszcze jesienne maliny, i postanowiłam zrobić coś z nimi :) I tak powstał ten torcik. Składa się z cienkiego biszkoptu dwukolorowego, kremu jasnego i kakaowego, malin i galaretki Obtoczony jest mięciutkimi biszkoptami podłużnymi. Pięknie wygląda, super sprawdzi się na specjalne okazje czy jako ciasto do kawy, zapraszam
🍴 Rewelacyjny torcik a'la CHARLOTTE z kremem waniliowym i malinami +FILM!
- Liczba porcji: 12
- Czas przygotowania: 25 min
- Szacunkowy koszt: 40 zł
Informacje o wartości odżywczej
- Kalorie: ok. 340 kcal / porcja
- Tłuszcz: 22 g
- Węglowodany: 28 g
- Białko: 6 g
- Błonnik: 2 g
Składniki
- 300 g biszkoptów podłużnych (ladyfingers)
- 500 g serka mascarpone, schłodzonego
- 400 ml śmietanki kremówki 36%, schłodzonej
- 100 g cukru pudru
- 1 laska wanilii lub 1 łyżka pasty waniliowej
- 300 g świeżych malin + garść do dekoracji
- 3 łyżki likieru malinowego lub soku z cytryny (opcjonalnie)
- 100 ml zaparzonej, ostudzonej herbaty owocowej lub soku malinowego do nasączenia
- 1 łyżka żelatyny lub 2 łyżeczki agaru (opcjonalnie dla stabilizacji)
- 2 łyżki gorącej wody do rozpuszczenia żelatyny
- listki mięty do dekoracji
- wstążka do przewiązania (opcjonalnie, ale efektownie)
Przepis
Jeśli marzysz o deserze, który zachwyci Twoich gości zarówno wyglądem, jak i smakiem, torcik a'la Charlotte z kremem waniliowym i malinami będzie strzałem w dziesiątkę. To połączenie delikatnych, podłużnych biszkoptów, puszystego kremu mascarpone i świeżych, soczystych malin tworzy kompozycję godną najlepszych kawiarni. Najpierw uwagę przyciąga elegancka forma przypominająca koronkową sukienkę – biszkoptowe ścianki tworzą zgrabny cylinder, którego środek skrywa waniliową chmurkę i rubinowe owoce. Kiedy tylko przekroisz pierwszą porcję, z wnętrza wypłynie zapach prawdziwej wanilii, a każdy kęs wypełni słodycz kremu przełamaną lekko kwaskowatym akcentem malin. Co najważniejsze, wcale nie musisz spędzać długich godzin przy piekarniku. Całość przygotujesz w zaledwie 25 minut, bo torcik nie wymaga pieczenia! Potem wystarczy chłodzenie w lodówce – możesz w tym czasie zająć się resztą przyjęcia albo po prostu odpocząć. To idealne rozwiązanie, kiedy potrzebujesz efektownego deseru last minute: urodziny, imieniny, walentynki czy spontaniczne garden-party. Składniki są łatwo dostępne, a koszt pozostaje umiarkowany, więc nie nadwyrężysz domowego budżetu. Dołączyłem także film instruktażowy, w którym krok po kroku pokazuję proces przygotowania. Zobaczysz dokładnie, jak nasączać biszkopty, jak osiągnąć aksamitny krem bez grudek i jak zawiązać ozdobną wstążkę, żeby całość wyglądała jak dzieło sztuki. Po obejrzeniu filmu poczujesz się pewniej, a efekt końcowy zaskoczy nawet najbardziej wybrednych smakoszy. Torcik a'la Charlotte to słodki triumf prostoty nad skomplikowanymi deserami – spróbuj raz, a już zawsze będzie Twoim sekretnym asem w rękawie.
- Przygotowanie formy: Wybierz tortownicę o średnicy 20 cm i wyłóż jej dno papierem do pieczenia. Następnie ustaw biszkopty pionowo wzdłuż obręczy, błyszczącą stroną na zewnątrz – to one stworzą charakterystyczne ścianki Charlotte. Jeśli są zbyt wysokie, przyetnij spody, a odcięte końcówki wykorzystaj później do wypełnienia dna.
- Nasączanie biszkoptów: W płaskim talerzu wymieszaj ostudzoną herbatę owocową z likierem malinowym lub sokiem z cytryny. Zanurzaj szybko spody kolejnych biszkoptów, aby lekko je zmiękczyć, ale nie rozmoczyć. Ułóż warstwę nasączonych biszkoptów na spodzie formy, dokładnie wypełniając wolne przestrzenie.
- Krem waniliowy: W dużej misie ubij schłodzoną śmietankę kremówkę na sztywno. W osobnym naczyniu utrzyj mascarpone z cukrem pudrem i ziarenkami wyskrobanymi z laski wanilii. Delikatnie połącz obie masy szpatułką, wykonując ruchy od dołu ku górze, aby zachować puszystość. Jeśli zależy Ci na wyjątkowej stabilności deseru, rozpuść żelatynę w gorącej wodzie, przestudź i wmieszaj cienkim strumieniem do kremu.
- Układanie warstw: Na biszkoptowy spód wyłóż 1⁄3 kremu, rozsmarowując równomiernie. Posyp połową malin, delikatnie je wciskając, aby owoce zostały zatopione w kremie. Przykryj kolejną cienką warstwą nasączonych biszkoptów i ponownie rozprowadź 1⁄3 kremu, a następnie resztę malin. Zakończ ostatnią warstwą kremu, wygładzając wierzch łopatką.
- Chłodzenie: Przykryj tortownicę folią spożywczą i wstaw do lodówki na minimum 4 godziny, a najlepiej na całą noc. Ten czas pozwoli, aby biszkopty zmiękły, a smaki się przegryzły. Jeżeli użyłeś żelatyny, masa dodatkowo stężeje, dzięki czemu ciasto będzie się idealnie kroić.
- Dekoracja: Tuż przed podaniem zdejmij obręcz tortownicy. Ułóż na wierzchu świeże maliny w dekoracyjny sposób i dodaj kilka listków mięty dla kontrastu kolorystycznego. Całość przewiąż elegancką wstążką – nie tylko zabezpieczy biszkoptowe ścianki, ale też nada deserowi prawdziwie „instafriendly” charakter.
- Serwowanie: Pokrój torcik ostrym, cienkim nożem zanurzonym w gorącej wodzie i wytartym do sucha – dzięki temu porcje będą równe i estetyczne. Podawaj od razu, aby krem pozostał lekki i puszysty, a maliny soczyste. Smakuje wyśmienicie z filiżanką aromatycznej kawy albo kieliszkiem słodkiego wina musującego.
- Wideo pomocnicze: Odpal dołączony film, w którym krok po kroku pokazuję, jak ustawić biszkopty, jak osiągnąć idealnie gładki krem oraz jak efektownie zawiązać wstążkę. Dzięki wizualnym wskazówkom nawet początkujący cukiernik przygotuje ten deser bez stresu.