Fałszywe reklamy inwestycyjne z logo PKO BP
W sieci krąży niebezpieczna kampania reklamowa, która podszywa się pod PKO Bank Polski i wprowadza użytkowników w błąd.
Oszuści wykorzystują spreparowane materiały wideo i zdjęcia, w których pojawia się przerobiony wizerunek członków zarządu banku, by zachęcić do udziału w fikcyjnych inwestycjach związanych z technologią sztucznej inteligencji.
Jak działa oszustwo?
Na popularnych portalach społecznościowych pojawiły się sponsorowane posty, które wyglądają jak profesjonalne reklamy inwestycyjne PKO BP.
Fałszywe materiały:
-
prezentują spreparowane nagrania i wypowiedzi rzekomych pracowników banku,
-
oferują zysk rzędu 25 000 zł miesięcznie przy jednorazowej inwestycji od 1000 zł,
-
kuszą wizją szybkiego i pewnego dochodu z inwestycji w "nowy projekt AI PKO BP".
To oszustwo! Bank nie prowadzi żadnych takich inwestycji.
"Udostępnij i ostrzeż znajomych. Oszuści publikują na portalach społecznościowych fałszywe reklamy wykorzystujące wygenerowany i przerobiony wizerunek członków zarządu PKO Banku Polskiego. Fałszywa reklama gwarantuje wysokie zyski w krótkim czasie i zachęca do inwestowania w nieprawdziwy projekt PKO Banku Polskiego, który dotyczy sztucznej inteligencji. Inwestycja w wysokości 1000 zł ma gwarantować dochód w wysokości do 25 000 zł miesięcznie. Uwaga to oszustwo! Możesz stracić pieniądze i kontrolę nad kontem." - czytamy na stronie banku.
Dlaczego to niebezpieczne?
Kliknięcie w taką reklamę prowadzi do fałszywej strony internetowej, która do złudzenia przypomina autentyczne witryny instytucji finansowych. Tam użytkownik proszony jest o:
-
podanie danych osobowych (PESEL, numer dowodu),
-
wprowadzenie danych logowania do bankowości internetowej,
-
instalację aplikacji zdalnego pulpitu, co daje oszustom dostęp do Twojego urządzenia.
Skutkiem może być całkowita utrata środków z konta oraz przejęcie kontroli nad komputerem lub smartfonem.
Jak rozpoznać fałszywą reklamę?
Zachowaj czujność, jeśli trafisz na ofertę, która:
-
obiecuje szybki zysk bez ryzyka,
-
zawiera błędy językowe lub nieskładne tłumaczenia,
-
kieruje na strony o podejrzanych adresach URL (np. z końcówką .pro, .biz, .cc zamiast .pl),
-
prezentuje sfabrykowane komentarze i przelewy, mające wzbudzić zaufanie.
Pamiętaj: żaden legalny podmiot finansowy nie gwarantuje natychmiastowych zysków bez ryzyka.
Jak się zabezpieczyć?
Aby uniknąć stania się ofiarą oszustwa:
-
Nie podawaj danych logowania ani numerów kart płatniczych na niezweryfikowanych stronach.
-
Nie instaluj oprogramowania pochodzącego z nieznanych źródeł.
-
Nigdy nie zezwalaj obcym osobom na zdalny dostęp do Twojego urządzenia – prawdziwi doradcy bankowi czy maklerzy tego nie robią.
-
Sprawdzaj każdą ofertę inwestycyjną na liście ostrzeżeń KNF: 👉 https://www.knf.gov.pl
Gdzie zgłaszać podejrzane działania?
Jeśli trafiłeś na taką reklamę lub podałeś swoje dane na fałszywej stronie:
-
Niezwłocznie skontaktuj się z PKO Bankiem Polskim – zadzwoń na bezpłatną infolinię 800 302 302.
-
Zgłoś sprawę na policję – kradzież danych lub pieniędzy to przestępstwo, które wymaga formalnego dochodzenia.
-
Zablokuj kartę płatniczą lub dostęp do konta, jeśli podejrzewasz, że dane mogły zostać przechwycone.
Podsumowanie: nie daj się złapać
Fałszywe inwestycje to jeden z najczęściej wykorzystywanych sposobów na oszustwa w Internecie.
PKO Bank Polski nie prowadzi żadnych programów inwestycyjnych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, które gwarantują szybki zysk.
Oszuści wykorzystują nowoczesne technologie, deepfake’i i media społecznościowe, by zmylić czujność użytkowników.
Dlatego:
-
Zawsze weryfikuj źródło informacji.
-
Unikaj ofert, które wyglądają zbyt dobrze, by były prawdziwe.
-
Dbaj o bezpieczeństwo swoich danych – to dziś Twoje największe aktywa.
źródło zdjęć: PKO Bank Polski