Były mąż chce połowę mojej emerytury, "bo ‘budowałam ją w małżeństwie’.” — pisze Jolanta [LIST]

Ewelina
Listy do redakcji
02.12.2025 14:16
Były mąż chce połowę mojej emerytury, "bo ‘budowałam ją w małżeństwie’.” — pisze Jolanta [LIST]

Po rozwodzie życie miało wreszcie wrócić do normalności. Ale gdy Jolanta złożyła wniosek o przeliczenie świadczenia, były mąż niespodziewanie zażądał „połowy jej emerytury”. Twierdzi, że skoro byli małżeństwem przez wiele lat, to „pracowała także dla niego”. Czy ma do tego prawo? I jak wygląda podział środków emerytalnych w Polsce po rozwodzie?


📩 LIST OD CZYTELNICZKI

Droga Redakcjo, Piszę, bo jestem w szoku, a moja sytuacja wydaje mi się absurdalna — ale może faktycznie czegoś nie wiem.

Z byłym mężem byliśmy małżeństwem przez 22 lata. Ja pracowałam cały czas na etacie, on prowadził działalność, raz mu szło, raz nie. Nigdy nie prosiłam go o dokładanie do rachunków, bo bałam się kłótni. Po prostu ciągnęłam dom sama, pracowałam, wychowywałam dzieci i odkładałam co mogłam na przyszłość.

Cztery lata temu rozwiedliśmy się. Rozwód odbył się bez orzekania o winie, każdy poszedł w swoją stronę. Majątek podzieliliśmy minimalnie — mieszkanie zostało dla mnie, bo on nie chciał go spłacać. Nie wracaliśmy już do żadnych rozliczeń.

Teraz mam 59 lat i składam wniosek o wcześniejszą emeryturę. I tu zaczyna się problem.

Gdy tylko dowiedział się o moich formalnościach, były mąż zaczął grozić, że „połowa emerytury mu się należy, bo budowaliśmy ją razem w małżeństwie”. Usłyszałam nawet tekst: „Przez lata mnie utrzymywałaś, to teraz się podziel.”

Ja jestem przerażona. Czy on naprawdę może żądać połowy mojego świadczenia? Czy ma prawo do ZUS-u? Czy mogę zostać z emeryturą pomniejszoną o jego roszczenia?

Nigdy nie interesowałam się tym, co należy do majątku wspólnego, a co nie. Jestem totalnie zagubiona. Proszę o pomoc. Jolanta


📝 ODPOWIEDŹ OD REDAKCJI

Droga Jolanto, Twoja sytuacja jest bardzo częsta — wiele osób myśli, że emerytura „dzieli się jak mieszkanie”. Na szczęście to nieprawda.

Poniżej wyjaśniamy co były mąż może, a czego absolutnie NIE może żądać.


1. Emerytura z ZUS NIE podlega podziałowi po rozwodzie

To najważniejsze. W Polsce emerytura, renta i wszystkie świadczenia ZUS należą wyłącznie do osoby, która ją wypracowała.

Nie ma znaczenia:

  • ile trwało małżeństwo,

  • kto więcej zarabiał,

  • kto kogo utrzymywał.

Były mąż nie ma prawa żądać połowy Twojej emerytury — ani 10%, ani 1 zł.


2. Co innego subkonto i środki z OFE – te mogą podlegać podziałowi

I tu pojawia się ważny szczegół:

  • jeśli byłaś członkiem OFE,

  • albo masz środki na subkoncie ZUS,

to te środki mogą podlegać podziałowi (jednorazowo), jeśli w trakcie rozwodu o to wnioskował.

Ale:

✔️ dotyczy to WYŁĄCZNIE pieniędzy zgromadzonych do dnia rozwodu,

✔️ podział nie odbywa się automatycznie — trzeba go było żądać w sprawie o podział majątku.


3. Jeśli nie było wniosku o podział OFE/subkonta – temat już zamknięty

Sądy przyjmują jasno:

➡️ jeśli strony nie wnioskowały o podział środków z OFE/subkonta podczas podziału majątku,

➡️ nie można wrócić do tego tematu po latach.

Skoro napisałaś, że nie robiliście formalnego podziału majątku, ale mąż nigdy nie podniósł tematu OFE, to:

Nie może teraz nagle żądać „połowy Twojej emerytury”.


4. Emerytura to Twój majątek osobisty – nie ma nic wspólnego ze wspólnością majątkową

Zgodnie z art. 33 pkt 10 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:

👉 świadczenia z ZUS są majątkiem osobistym małżonka.

Nie wchodzą do wspólnoty małżeńskiej. Nigdy ich nie dzielimy — ani przy rozwodzie, ani po latach.


5. Co możesz zrobić?

  • Powiedz mu spokojnie, że nie istnieje w Polsce podział emerytury po rozwodzie.

  • Jeśli Ci grozi lub wymusza pieniądze — rozważ pozew o nękanie.

  • Możesz też zabezpieczyć się w sądzie, jeśli obawiasz się dalszych roszczeń.


⭐ PODSUMOWANIE

Droga Jolanto, Były mąż może wiele mówić — ale w świetle prawa:

❌ nie ma prawa do Twojej emerytury,

❌ nie dostanie jej połowy,

❌ nie może zmniejszyć Twojego świadczenia,

❌ nie ma podstaw do żadnych roszczeń.

Jedyny element, który mógłby być dzielony — OFE/subkonto — mógłby być dochodzony wyłącznie przy podziale majątku, a nie teraz.

Możesz spać spokojnie.


📌 Informacja redakcyjna

Powyższy materiał ma charakter informacyjny i ogólny. Nie stanowi porady prawnej ani podatkowej i nie może zastąpić indywidualnej konsultacji ze specjalistą. Każda sytuacja spadkowa, emerytalna czy majątkowa może różnić się szczegółami, które mają kluczowe znaczenie dla interpretacji przepisów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie treści artykułu. W przypadku wątpliwości zawsze warto skonsultować się z notariuszem, radcą prawnym lub doradcą emerytalnym.

Drogie Czytelniczki i Czytelnicy, jeśli borykacie się z podobnymi dylematami, zapraszamy do kontaktu: [email protected]. Zapewniamy anonimowość i pełną dyskrecję.

Kluczowe Punkty
  • Emerytura z ZUS jest majątkiem osobistym i nie podlega podziałowi po rozwodzie.
  • Podzielić można jedynie środki z OFE lub subkonta ZUS, ale wyłącznie jeśli wnioskowano o to w sprawie o podział majątku.
  • Brak wniosku o podział OFE/subkonta w trakcie rozwodu zamyka drogę do roszczeń po latach.
  • Były mąż nie może żądać ani 50%, ani nawet 1 zł z emerytury byłej żony.
  • Groźby lub naciski mogą stanowić nękanie; poszkodowana może szukać pomocy prawnej i zgłosić sprawę na policję lub do sądu.
Zostań z nami