Zjadając jedno jabłko dziennie dostarczamy organizmowi praktycznie wszystkich naturalnie występujących witamin. Pamiętamy, żeby spożywać je ze skórką, bo tam kryją się niezwykle cenne substancje, ale zapominamy, że i pestek nie należy wypluwać!
Często powodem rezygnacji ze zjedzenia pestek jest ich gorzkawy smak, który zawdzięczają amigdalinie. Utrwaliło się również przekonanie, że są one trujące.
Co takiego kryje się w pestkach i czy warto je zjadać?
Są one bogatym źródłem jodu. Już ziarenka z jednego jabłka wystarczają na pokrycie pełnego zapotrzebowania na ten pierwiastek. Jest on niezbędny do produkcji hormonów tarczycy: tyroksyny i jej formy aktywnej trójjodotyroniny. Prawidłowe stężenie tych hormonów we krwi jest niezwykle ważne dla rozwoju i funkcjonowania mózgu, przysadki mózgowej, całego układu nerwowego, a także nerek mięśni i serca. Natomiast przedłużający się niedobór jodu u dzieci, zwłaszcza w pierwszych trzech latach życia przynosi najwięcej szkód i może prowadzić do zaburzeń rozwoju fizycznego i umysłowego. Bardzo ważne jest również spożywanie jodu przez kobiety ciężarne, ponieważ jego odpowiedni poziom, gwarantuje prawidłowy rozwój płodu.
![]()
Jest to również kopalnia amigdaliny potocznie zwanej witaminą B17, która rzadko daje się spotkać w diecie. Również zakup amigdaliny w aptece nie jest taki łatwy, więc pestki jabłek wydają się najlepszym sposobem na uzupełnienie jej braków. W medycynie naturalnej, niekonwencjonalnej uważana jest ona za środek zapobiegający rozwojowi choroby nowotworowej i zwalczający komórki rakowe.
![]()
Grupa zwolenników witamy B17 jest przekonana o jej rewolucyjnym działaniu w onkologii i utrzymuje, że nie jest szkodliwa dla tkanek zdrowych. Zawarta w niej substancja cyjanek „uwalnia się” dzięki enzymowi beta-glucosidase, który jest stale obecny w naszym organizmie w małych ilościach. Natomiast ilości potrzebne do tzw. otwarcia molekuł cyjanku są obecne tylko w komórkach rakowych, czyli tam gdzie jego działanie jest pożądane. Jednak pozytywne efekty tego działania nie są potwierdzone, więc jej suplementowanie jako lek przeciwnowotworowy wzbudza wątpliwości.
Z uwagi na to, że badania wciąż nie wykazały całkowitej skuteczności amigdaliny lub jej braku, osoba chora powinna skonsultować swoje leczenie z onkologiem. Naturalne źródło amigdaliny jak pestki jabłka spożywane raz dziennie na pewno nam nie zaszkodzą.
![]()
Jeśli zdecydujemy się na spożywanie nasion, musimy pamiętać, żeby nie przesadzać z ich ilością, gdyż w dużych dawkach przyczyniają się one do niestrawności. Powszechnie wiadomo, że wszystko w nadmiarze jest szkodliwe.
Pestki owoców, które można spożywać bez obaw:
- winogrona-pestki winogrona obniżają poziom cukru we krwi,
- arbuz-czarne pestki arbuza zawierają żelazo, magnez, kwas foliowy oraz nienasycone kwasy tłuszczowe,
- agrest-pestki agrestu mają dobroczynny wpływ na przemianę materii (pomogą przy zaparciach).
UWAGA:
Trujące pestki owoców, których nie należy spożywać to:
- pestki wiśni i czereśni,
- pestki brzoskwini oraz moreli,
- pestki śliwek,
- pestki mandarynek i nektarynek (też lepiej unikać).