Kiełbasa żywiecka wędzona podsuszana

Agata
Śniadania
30.07.2025 12:45
Kiełbasa żywiecka wędzona podsuszana

Sprawdzony przepis na kiełbasę żywiecką wędzoną podsuszaną, zróbmy ją razem!

➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres: https://www.kulinarneprzygodygatity.pl/2025/07/kielbasa-zywiecka-wedzona-podsuszana.html
📌 Zobacz powiązany przepis:

🍴 Soczysta, dymna i aromatyczna Kiełbasa żywiecka – domowa wędzonka, która znika w mgnieniu oka!

  • Liczba porcji: 10
  • Czas gotowania: 180 min
  • Czas przygotowania: 120 min
  • Szacunkowy koszt: 80 zł

Informacje o wartości odżywczej

  • Wartość energetyczna: 360 kcal/100 g
  • Tłuszcz: 32 g/100 g
  • Węglowodany: 1 g/100 g
  • Białko: 18 g/100 g
  • Błonnik: 0 g/100 g
  • Sól: 2,5 g/100 g

Składniki

  • 2 kg karkówki wieprzowej, schłodzonej
  • 1 kg chudego boczku bez skóry
  • 0,8 kg łopatki wieprzowej
  • 0,2 kg wołowiny kl. I (opcjonalnie dla jędrności)
  • 70 g soli peklowej (2,2%)
  • 8 g świeżo zmielonego pieprzu czarnego
  • 6 g pieprzu ziołowego
  • 6 g czosnku granulowanego lub 4 ząbki świeżego, utartego
  • 3 g majeranku
  • 2 g cukru
  • 200 ml bardzo zimnej wody lub bulionu kostnego
  • naturalne jelita wieprzowe kal. 38–40 mm, namoczone i wypłukane

Przepis

Domowa kiełbasa żywiecka to kwintesencja góralskiej tradycji i szacunek do rzemiosła, które przez lata było przekazywane z ojca na syna. Połączenie karkówki, boczku i odrobiny wołowiny zapewnia idealną równowagę pomiędzy soczystością a jędrnością, zaś dokładnie odmierzona sól peklowa i mieszanka przypraw wynoszą jej smak na poziom, który trudno znaleźć w komercyjnych wyrobach. Już podczas wyrabiania masy mięsnej poczujesz aromat świeżo zmielonego pieprzu oraz majeranku – duet ten wydobywa naturalną słodycz mięsa i podkreśla dymny charakter kiełbasy. Napełnianie jelit może wymagać odrobiny wprawy, ale satysfakcja z idealnie napiętego batonu jest nieporównywalna z żadnym gotowym produktem. Kiedy kiełbasa uleży się przez noc, przychodzi najważniejsza chwila – kontakt z ciepłym, aromatycznym dymem. Buk i jałowiec tworzą duet, który wprowadza do mięsa żywiczno-orzechową nutę, przenosząc cię myślami do beskidzkich polan. Po wędzeniu czas na krótką kąpiel w gorącej wodzie – ten zabieg gwarantuje bezpieczeństwo oraz pełnię soczystości każdego kęsa. Najtrudniejsze jest podsuszanie, bo dom pachnie tak obłędnie, że trudno wytrzymać kilka dni bez krojenia. Warto jednak być cierpliwym: odparowane cząsteczki wody koncentrują smaki, a tłuszcz równomiernie zespala włókna, dzięki czemu kiełbasa zyskuje szlachetną strukturę i długi, głęboki finisz na podniebieniu. Podaj ją na rodzinnych spotkaniach, jako gwiazdę deski wędlin lub zapakuj w papier i zabierz na górski szlak – każdy kęs przypomni, że domowe wędliniarstwo ma sens, a tradycja smakuje najlepiej wtedy, gdy tworzysz ją własnymi rękami.

  • Mięso oczyść z błon, po czym podziel: karkówkę i boczek zostaw w kawałkach 2-centymetrowych, łopatkę i wołowinę zmiel na sitku 6 mm. Ta mieszanka tekstur da kiełbasie żywieckiej charakterystyczne, wyraźne ziarno i jędrność, której brakuje sklepowym wyrobom.
  • W dużej misie wymieszaj wszystkie gatunki mięsa z solą peklową, pieprzem, majerankiem, cukrem i czosnkiem. Rób to energicznie przez około 10 minut, aż masa stanie się lepka i zacznie wiązać wodę – to znak, że białka wytrąciły się i stworzą spójną strukturę.
  • Dolej lodowatą wodę, kontynuując wyrabianie przez kolejne 3-4 minuty. Mięso powinno pozostać chłodne; w razie potrzeby umieść miskę na lodzie. Masa ma być gęsta, wilgotna, ale nie płynna – dzięki temu kiełbasa po wędzeniu nie stanie się krucha ani sucha.
  • Namoczone jelita opłucz pod bieżącą wodą, a końcówki załóż na lejek nadziewarki. Napełniaj równomiernie, kontrolując nacisk, by w środku nie zostały pęcherzyki powietrza. Co 35-40 cm skręcaj odcinki, tworząc zwarte szczelne batony – klasyczną formę żywieckiej.
  • Kiełbasy rozwieś na drewnianych kijach i pozostaw do osadzenia w chłodnym pomieszczeniu (4–6 °C) na minimum 12 godzin. Ten etap pozwoli przyprawom wniknąć w mięso, a powierzchni lekko obeschnąć – zapobiegnie to pękaniu jelit podczas wędzenia.
  • Rozgrzej wędzarnię do 60 °C. Wędź dymem z drewna bukowego z dodatkiem jałowca przez 2 godziny, aż kiełbasy nabiorą złoto-brązowego koloru i głębokiego, leśnego aromatu. Pilnuj, aby temperatura nie przekroczyła 70 °C – zbyt wysoka ściągnie tłuszcz na zewnątrz.
  • Po wstępnym wędzeniu podnieś temperaturę do 80 °C i parz w dymie lub przełóż kiełbasy do garnka z wodą o 78 °C na 30 minut, aż osiągną 72 °C w środku. Ten etap stabilizuje białka i zabezpiecza wyrób mikrobiologicznie.
  • Ostudzone kiełbasy zawieś w przewiewnym miejscu (12–15 °C, wilgotność 75 %) na 3–5 dni. Podsuszanie zagęści smak, lekko zredukowane tłuszcze zostaną wtopione w mięsną siatkę, a przekrój nabierze bordowego koloru znanego z najlepszych bacówek.
  • Przed podaniem przekrój pierwszy baton – powinien być zwarty, soczysty i delikatnie sprężysty. Serwuj na desce z ogórkami kiszonymi, świeżym chlebem na zakwasie i chrzanem. Przechowuj w lodówce do 10 dni lub zamroź na 3 miesiące.