Rodziny z dwojgiem dzieci bez PIT? Tak ma działać nowa ulga podatkowa!

Justyna
Podatki
08.08.2025 11:07
Rodziny z dwojgiem dzieci bez PIT? Tak ma działać nowa ulga podatkowa!

Jednym z najbardziej medialnych punktów „Planu 21” prezydenta Karola Nawrockiego jest wprowadzenie PIT 0% dla rodzin wychowujących co najmniej dwoje dzieci. Rozwiązanie ma być prostą i powszechną ulgą podatkową, która odciąży budżety milionów gospodarstw domowych.

Według wyliczeń dziennika „Rzeczpospolita” koszt reformy wyniósłby od 13 do nawet 29 miliardów złotych rocznie, w zależności od ostatecznych zasad jej wdrożenia.

Na czym polega PIT 0% dla rodzin 2+ dzieci?

Nowa ulga miałaby zwalniać z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) wszystkich rodziców lub opiekunów prawnych, którzy wychowują minimum dwoje dzieci. Zwolnienie obejmowałoby dochody do 140 tys. zł rocznie na osobę – po odliczeniu składek na ZUS i ubezpieczenie zdrowotne – i nie wymagałoby dodatkowych wniosków czy skomplikowanych rozliczeń.

Kogo obejmie ulga?

  • rodziny małżeńskie i w związkach nieformalnych,

  • rodziców dzieci biologicznych, adoptowanych lub objętych opieką prawną,

  • oboje rodziców/opiekunów, jeśli każdy spełnia kryteria.

Nie przewiduje się progu dochodowego, więc z ulgi skorzystają zarówno rodziny o niskich, jak i bardzo wysokich dochodach.

Jakie będą korzyści dla podatników?

Zysk z ulgi zależy od wysokości dochodu. Zgodnie z wyliczeniami serwisu bezprawnik.pl przykładowo:

  • rodzic zarabiający 6,5 tys. zł brutto miesięcznie (ok. 78 tys. zł rocznie) dziś płaci ok. 5,4 tys. zł PIT – po wprowadzeniu ulgi oszczędzi całą tę kwotę, czyli ponad 10,8 tys. zł rocznie dla pary,

  • przedsiębiorca z dochodem 120 tys. zł rocznie przy podatku liniowym obecnie oddaje fiskusowi 22,8 tys. zł – po zmianach zapłaci podatek tylko od 20 tys. zł, co daje ok. 16 tys. zł oszczędności rocznie,

  • najlepiej zarabiające małżeństwa mogą zyskać nawet ponad 60 tys. zł rocznie w przypadku pary.

Ile to będzie kosztować budżet państwa?

Według szacunków „Rzeczpospolitej”:

  • 13 mld zł rocznie – jeśli ulga obejmie wyłącznie rodziny z dziećmi do określonego wieku (np. 18 lat),

  • 29 mld zł rocznie – jeśli dotyczyłaby wszystkich rodziców 2+ dzieci, bez ograniczeń wiekowych.

Dla porównania:

  • roczny koszt programu 800+ to ok. 65 mld zł,

  • wydatki na obsługę długu publicznego to ponad 100 mld zł.

Argumenty za wprowadzeniem PIT 0%

  • Realne wsparcie rodzin – więcej pieniędzy w domowym budżecie może poprawić jakość życia.

  • Zachęta demograficzna – ulga może zwiększyć opłacalność posiadania większej liczby dzieci.

  • Prosty system – brak konieczności korzystania z wielu ulg i odliczeń.

Argumenty przeciw

  • Ubytek w dochodach państwa – konieczność cięć wydatków lub podwyżki innych podatków.

  • Najwięcej zyskają najbogatsi – brak progu dochodowego oznacza największe korzyści dla wysokich zarobków.

  • Ryzyko nadużyć – np. fikcyjne zameldowanie dzieci w celu uzyskania ulgi.

Kiedy ulga może wejść w życie?

Projekt nie trafił jeszcze do Sejmu. Szczegóły będą kluczowe – to one zdecydują, jaki będzie realny koszt i ilu podatników skorzysta z nowego rozwiązania. Minister finansów Andrzej Domański już teraz wyraża „poważne wątpliwości” co do możliwości sfinansowania tej obietnicy w obecnej sytuacji budżetowej.

Kluczowe Punkty
  • PIT 0% dla rodzin wychowujących minimum dwoje dzieci to kluczowy punkt „Planu 21” prezydenta Karola Nawrockiego.
  • Ulga zwalnia z PIT dochody do 140 tys. zł rocznie na osobę, bez dodatkowych wniosków.
  • Skorzystają oboje rodzice (biologiczni, adopcyjni, prawni), również w związkach nieformalnych; brak progu dochodowego.
  • Szacowany koszt budżetowy: od 13 mld (dzieci do 18 r.ż.) do 29 mld zł rocznie (bez limitu wieku).
  • Przykładowe oszczędności: pracownik 6,5 tys. zł brutto – 5,4 tys. zł rocznie; przedsiębiorca 120 tys. zł – 16 tys. zł; zamożne małżeństwa – nawet 60 tys. zł.
  • Zalety: realne wsparcie finansowe, bodziec demograficzny, prostszy system podatkowy.
  • Wady: duży ubytek dochodów państwa, największe korzyści dla najbogatszych, ryzyko nadużyć.
  • Projekt nie trafił jeszcze do Sejmu; minister finansów wyraża wątpliwości co do finansowania.
Zostań z nami