Mimo poważnych problemów zdrowotnych Lech Wałęsa nie zamierza rezygnować z aktywności. Były prezydent właśnie wraca do sił po operacji nowotworu. Zdradził szczegóły swojego pobytu w szpitalu, a jego wypowiedzi są pełne charakterystycznego dla niego dystansu i ironii.
Wycięto raka pęcherza
W rozmowie z miejskim portalem Gdańska Wałęsa przyznał, że przeszedł operację wycięcia raka pęcherza moczowego. Zabieg przeprowadzono w jednym z gdańskich szpitali. Jak podkreślił sam były prezydent, wszystko zakończyło się sukcesem.
Kilka dni wcześniej polityk zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie ze szpitalnego łóżka. „Usunęli co niepotrzebne, co chodziło do tyłu. Czuję się dobrze” – napisał. Publicznie podziękował też lekarzom i całemu personelowi za opiekę, dodając, że powoli wraca do zdrowia.
Kolejne konsultacje w planie
Operacja nie kończy jeszcze całego procesu leczenia. Jak potwierdził dyrektor biura Lecha Wałęsy, Marek Kaczmar, były prezydent jest umówiony na kolejne konsultacje lekarskie. Choć nie wszystkie wyniki są już dostępne, obecny stan pacjenta jest stabilny.
„Mam 82 lata, zostało mi tylko golenie”
Lech Wałęsa — jak zawsze — nie stronił od bezpośrednich komentarzy na temat swojego stanu zdrowia. W rozmowie z dziennikarzem gdansk.pl przyznał z humorem:
„Mam 82 lata. To ma swoje prawa. Z męskich spraw zostało tylko golenie”.
Nie pierwszy zabieg, nie ostatnie plany
To nie jedyny zabieg, jaki przeszedł Wałęsa w ostatnich tygodniach. Na początku lipca operowano mu bark, który sprawiał mu ból od dłuższego czasu. Zabieg wykonano w podwarszawskiej klinice, a konieczność interwencji była wynikiem nieskutecznego leczenia zachowawczego.
Mimo problemów zdrowotnych, Wałęsa nie zwalnia tempa. Już w najbliższy weekend ma wylecieć do Stanów Zjednoczonych, gdzie zaplanowano kilkadziesiąt jego spotkań z publicznością. W planach ma również wizytę w Kanadzie. Do Polski wróci najprawdopodobniej za około dwa miesiące.
Rak pęcherza – cichy przeciwnik
Lech Wałęsa to jedna z wielu osób w Polsce, które zmagają się z rakiem pęcherza. Choroba ta należy do najczęstszych nowotworów złośliwych u mężczyzn. Codziennie diagnozuje się ją u 17 osób, z czego 11 umiera – alarmują specjaliści.
Problemem jest wciąż niska wykrywalność na wczesnym etapie, wynikająca m.in. z braku objawów i niedostatecznej świadomości społecznej. Eksperci zalecają regularne badania moczu oraz USG układu moczowego, które mogą uratować życie.
Wczesne wykrycie = większe szanse
W przypadku Lecha Wałęsy wiele wskazuje na to, że rak został wykryty na wczesnym etapie, co zwiększyło szanse na skuteczne leczenie chirurgiczne. Tego rodzaju interwencja jest najczęściej niezbędna przy nowotworach pęcherza, zwłaszcza jeśli choroba została zidentyfikowana odpowiednio wcześnie.
Życie toczy się dalej
Choć Lech Wałęsa przeszedł dwie operacje w krótkim czasie i zmaga się z problemami zdrowotnymi, nie zwalnia tempa. Jego determinacja, by mimo wieku i diagnozy wrócić do aktywności publicznej, pokazuje siłę charakteru, z jaką przez lata kojarzony był zarówno w Polsce, jak i za granicą.
W obliczu choroby przypomina, jak ważne jest dbanie o zdrowie – i jak wiele może zdziałać szybka diagnoza oraz dobra opieka medyczna.