a rewelacyjny sos słodko-kwaśny do słoików na zimę . Często kupuję taki sos, bo uwielbiam go z ryżem i kurczakiem, ten jest jeszcze lepszy jak kupny. Gęsty z pomidorów, warzyw , z dodatkiem ananasa i pędów bambusa
🍴 Domowy sos słodko-kwaśny do słoików na zimę – lepszy niż ze sklepu!
- Liczba porcji: 7
- Czas gotowania: 30 min
- Czas przygotowania: 40 min
- Szacunkowy koszt: 35 zł
Informacje o wartości odżywczej
- Porcja 100 g: ok. 90 kcal
- Białko: 1,2 g
- Tłuszcz: 1,1 g
- Węglowodany: 19 g
- Błonnik: 1,8 g
- Sól: 0,9 g
Składniki
- 1,5 kg pomidorów pelati lub świeżych, sparzonych i obranych
- 500 g marchewki
- 2 czerwone papryki
- 2 zielone papryki
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 puszka ananasa w kawałkach (ok. 560 g) – sok zachować
- 1 puszka pędów bambusa (ok. 230 g po odsączeniu)
- 100 ml octu ryżowego lub jabłkowego
- 150 g cukru trzcinowego
- 3 łyżki sosu sojowego jasnego
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego 30 %
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka świeżo startego imbiru lub ½ łyżeczki suszonego
- ½ łyżeczki płatków chili (opcjonalnie do smaku)
- 3 łyżki skrobi kukurydzianej + 6 łyżek zimnej wody
- 2 łyżki oleju rzepakowego lub słonecznikowego
- 2 liście laurowe (opcjonalnie)
Przepis
Domowy sos słodko-kwaśny ma w sobie magię, której próżno szukać w sklepowych słoikach z długą listą konserwantów. Gdy tylko odkręcisz wieczko, unosi się zapach dojrzałych pomidorów, soczystej papryki i egzotycznego ananasa przywołujący wspomnienie leniwych, letnich wieczorów. Przygotowując ten przetwór, sam decydujesz o intensywności słodyczy, głębi kwaśnej nuty i mocy ostrego akcentu chili. Dodatek pędów bambusa sprawia, że sos nabiera orientalnego charakteru – chrupiącego, świeżego i nieco tajemniczego. Każda łyżka tego gęstego, lśniącego sosu oblepia ziarenka ryżu lub nitki makaronu, tworząc szybkie, kompletnie gotowe danie nawet w najbardziej zabiegany dzień zimy. Otwierasz słoik, podgrzewasz zawartość i w kilka minut przenosisz się myślami na gwarne ulice kantonu, gdzie w powietrzu miesza się aromat imbiru z karmelową słodyczą cukru trzcinowego. To również kapitalna baza do stir-fry – wrzucasz na patelnię ulubione warzywa, tofu czy kawałki kurczaka, podlewasz kilkoma łyżkami sosu i kolacja gotowa. Przy tej recepturze dbałość o detale jest kluczem: krótkie podsmażenie marchwi chroni ją przed rozgotowaniem, a pasteryzacja zabezpiecza smak, kolor i wartości odżywcze aż do wiosny. Co najlepsze, koszt kilkunastu porcji jest niższy niż dwóch gotowych butelek, a satysfakcja z własnoręcznie zamkniętego słoika – bezcenna. Spróbuj, a przekonasz się, że domowe naprawdę znaczy lepsze.
- 1. Warzywa przygotuj zawczasu. Marchew obierz i pokrój w cienkie półplasterki, papryki oczyść z gniazd nasiennych i potnij w 2-centymetrowe romby, a cebulę w piórka. Ten kształt sprawi, że sos po otwarciu będzie wyglądał jak z ulubionej chińskiej knajpki.
- 2. W dużym, szerokim garnku rozgrzej olej. Włóż cebulę i podsmażaj dwie minuty, aż lekko się zeszkli, następnie dodaj czosnek i imbir. Mieszaj przez kolejną minutę, aby uwolniły aromat, ale nie pozwól, by się zrumieniły.
- 3. Dorzuć marchew i papryki. Smaż na średnim ogniu około pięciu minut, co jakiś czas mieszając. Dzięki podsmażeniu warzywa zachowają jędrność po zapasteryzowaniu i nie rozpadną się w słoiku.
- 4. Wlej sok z ananasa, pomidory pelati wraz z sosem i koncentrat pomidorowy. Dodaj liście laurowe, cukier trzcinowy, sos sojowy, ocet oraz sól i chili. Zamieszaj dokładnie, zagotuj i zmniejsz ogień, by całość łagodnie bulgotała.
- 5. Gotuj bez przykrycia około 15 minut, aż marchew zmięknie do stanu al dente, a sos nieco odparuje i nabierze głębokiej czerwonej barwy. Co kilka minut zamieszaj, aby nic nie przywarło do dna garnka.
- 6. Teraz czas na bohaterów słodkiej nuty: dodaj kawałki ananasa oraz odsączone pędy bambusa. Wymieszaj i gotuj jeszcze pięć minut, by smaki się przegryzły, lecz kawałki owoców zachowały jędrność.
- 7. Skrobię kukurydzianą rozprowadź w zimnej wodzie na gładką zawiesinę. Strużką wlewaj ją do gorącego sosu, cały czas mieszając. Po minucie sos zgęstnieje i uzyska charakterystyczną, jedwabistą konsystencję znaną z gotowych produktów.
- 8. W tym momencie spróbuj i ewentualnie wyreguluj smaki: więcej cukru pogłębi słodycz, odrobina octu podkręci kwaśność, a kropla sosu sojowego wzmocni umami. Wyjmij liście laurowe i gorący sos nakładaj do wyparzonych słoików, zostawiając 1 cm wolnej przestrzeni pod wieczkiem.
- 9. Dokładnie wytrzyj gwinty, mocno zakręć pokrywki i pasteryzuj: ustaw słoiki w garnku wyłożonym ściereczką, zalej wodą do ¾ wysokości i gotuj 20 minut od momentu zagotowania. Dzięki temu sos bezpiecznie przetrwa całą zimę.
- 10. BONUS/FILM: Jeśli chcesz stworzyć wideo do przepisu, ustaw kamerę nad garnkiem, by uchwycić zmieniające się kolory sosu, zrób zbliżenia na lśniące kawałki ananasa i końcowe „kliknięcie” wklęsłej pokrywki po pasteryzacji. Zmontuj migawki w 60-sekundowe wideo – widzowie uwielbiają widok buzujących pomidorów i gęstniejącego sosu!