To miała być szeroka forma wsparcia dla starszych osób w Polsce. Jednak wprowadzenie bonu senioralnego – zapowiadanego jeszcze w kampanii wyborczej 2023 roku – przybierze dużo bardziej ograniczoną formę, niż pierwotnie zakładano. Kto będzie mógł z niego skorzystać? Kiedy ruszy program i dlaczego rząd wprowadza nowe kryteria?
Nowe zasady bonu senioralnego
Pierwotnie planowano, że bon senioralny będzie przysługiwał wszystkim osobom w wieku 75+, niezależnie od poziomu dochodów. Teraz wiemy, że tak się nie stanie. W świetle najnowszych założeń:
-
wsparcie otrzymają tylko osoby powyżej 80. roku życia,
-
program obejmie tylko seniorów z niskim dochodem,
-
przez pierwsze trzy lata funkcjonowania, dostęp do świadczenia będzie szczególnie ograniczony.
To znacząca zmiana, która oznacza, że znaczna część starszych osób nie zakwalifikuje się do programu.
Ile wyniesie bon i jak można go wykorzystać?
Wbrew pozorom bon senioralny nie będzie wypłacany w gotówce. To forma świadczenia rzeczowego – rząd planuje pokrywać koszty usług opiekuńczych. Według projektu:
-
wartość bonu ma wynosić maksymalnie 2150 zł miesięcznie,
-
za tę kwotę będzie można sfinansować do 50 godzin opieki domowej,
-
pomoc będzie świadczona przez podmioty zarejestrowane do świadczenia usług społecznych.
To rozwiązanie ma odciążyć rodziny i zwiększyć bezpieczeństwo seniorów, którzy coraz częściej mieszkają samotnie.
Progi dochodowe – dla wielu za niski limit
Jednym z największych zaskoczeń jest drastyczne obniżenie progu dochodowego uprawniającego do otrzymania bonu. Wstępnie zakładano, że granica wyniesie 5000 zł brutto, ale nowy projekt ustawy zakłada:
-
próg 3410 zł brutto miesięcznie,
-
dla porównania – średnia emerytura w ZUS to dziś ok. 3900 zł brutto.
Oznacza to, że znaczna część seniorów pobierających przeciętną emeryturę nie kwalifikuje się do wsparcia. Kryterium to może wykluczyć nawet kilkaset tysięcy osób.
„Brakuje rąk do pracy” – powód zmian według rządu
Dlaczego wprowadzono tak restrykcyjne ograniczenia? Jak tłumaczy Marzena Okła-Drewnowicz, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera, ograniczenia wynikają nie tylko z budżetu, ale przede wszystkim z braku opiekunów gotowych świadczyć usługi dla seniorów.
„W większości samorządów słyszałam to samo – brakuje rąk do pracy, szczególnie w mniejszych miejscowościach, gdzie potrzeby są największe” – powiedziała na łamach „Dziennika Gazety Prawnej”.
To oznacza, że nawet przy odpowiednich środkach finansowych nie byłoby komu tej opieki świadczyć w odpowiednim zakresie.
Kiedy startuje program? Kluczowe daty
Proces legislacyjny rusza już tej jesieni. Projekt trafi pod obrady Stałego Komitetu Rady Ministrów w październiku 2025 roku. Harmonogram wygląda następująco:
-
II połowa 2025 – start składania wniosków,
-
1 stycznia 2026 roku – planowany start wypłat i realizacji świadczenia,
-
Urzędy miast i gmin będą odpowiedzialne za obsługę programu i weryfikację wniosków.
Starzenie się społeczeństwa – wyzwanie na lata
Według danych demograficznych, w ciągu najbliższych 15 lat liczba osób powyżej 85. roku życia wzrośnie aż o 90%. To oznacza ogromne wyzwanie dla:
-
systemu ochrony zdrowia,
-
opieki długoterminowej,
-
budżetów gminnych i centralnych.
Program bonu senioralnego to dopiero początek większych reform, które – jak wskazują eksperci – będą konieczne do zapewnienia godnej opieki starzejącemu się społeczeństwu.
Co warto zapamiętać?
-
Bon senioralny ruszy od stycznia 2026 roku,
-
Świadczenie nie będzie wypłacane w gotówce, tylko pokryje usługi opiekuńcze,
-
Tylko osoby 80+ i o dochodzie do 3410 zł brutto będą mogły skorzystać z programu,
-
Zmiany wynikają m.in. z braku pracowników w sektorze opieki,
-
Wnioski będzie można składać od drugiej połowy 2025 r. w urzędach gmin.
źródło: gov.pl , Dziennik Gazeta Prawna