Droga Redakcjo,
Piszę, bo nie wiem, czy dobrze postąpiłam, a w mojej rodzinie od kilku miesięcy wrze. Rodzice przekazali mi dom w ramach umowy dożywocia. To oznacza, że w zamian za opiekę, jedzenie, utrzymanie i pomoc w codziennym życiu, nieruchomość została przepisana na mnie. Wszystko odbyło się u notariusza, zgodnie z prawem.
Od lat mieszkam z rodzicami i zajmuję się nimi na co dzień. Mama ma problemy z kręgosłupem, tata choruje na serce. Pomagam im w zakupach, sprzątaniu, załatwianiu spraw, gotuję obiady, pilnuję leków i umawiam wizyty. Nie robię tego dla pieniędzy — po prostu uważam, że tak trzeba.
Mam dwoje rodzeństwa. Brat mieszka za granicą, siostra w innym mieście. Przez lata nie angażowali się w opiekę nad rodzicami, ale gdy tylko dowiedzieli się, że dom został na mnie przepisany, rozpętała się burza. Twierdzą, że „oszukałam ich” i że „po śmierci rodziców będę musiała ich spłacić”. Nie rozumieją, że to nie darowizna, tylko umowa dożywocia, a więc w zamian za konkretne obowiązki.
Nie ukrywam, że ta sytuacja mnie przerasta. Zamiast wsparcia słyszę zarzuty, że „zabrałam rodzinny dom”. Tymczasem to ja ponoszę wszystkie koszty utrzymania, rachunki i wydatki związane z leczeniem rodziców. Czy naprawdę po śmierci rodziców rodzeństwo będzie mogło mnie zmusić do spłaty lub domagać się części majątku? Chciałabym wiedzieć, czy prawo jasno chroni osoby, które zawarły z rodzicami umowę dożywocia i wywiązują się z niej uczciwie.
Z poważaniem, Barbara
⚖️ Odpowiedź redakcji:
Rodzice przekazali dom córce w zamian za opiekę. Czy po ich śmierci rodzeństwo może żądać spłaty?
Droga Barbaro,
Twoja sytuacja jest w pełni zrozumiała – wiele rodzin w Polsce decyduje się dziś na przekazanie nieruchomości w ramach umowy dożywocia. To rozwiązanie często budzi emocje, ale prawo jasno określa, jak działa.
🏠 1. Dożywocie to nie darowizna
Umowa dożywocia to wzajemne zobowiązanie – rodzice przekazują dom, a w zamian otrzymują opiekę, wyżywienie, mieszkanie i pomoc do końca życia. To nie prezent, ale forma „umowy o utrzymanie”. Dlatego dom nie wchodzi do spadku, a rodzeństwo nie ma prawa żądać zachowku ani spłaty z jego tytułu.
💬 2. Warunek: wywiązywanie się z opieki
Ważne, byś faktycznie realizowała obowiązki wynikające z dożywocia – czyli opiekę, utrzymanie i pomoc rodzicom. Jeśli robisz to rzetelnie, umowa jest w pełni skuteczna i nie może być podważona.
📜 3. Po śmierci rodziców
Po odejściu rodziców nieruchomość staje się Twoją pełną własnością. Rodzeństwo nie ma żadnych roszczeń finansowych, nawet jeśli czuje się „pokrzywdzone”. Umowa dożywocia chroni Cię lepiej niż darowizna – i właśnie po to została stworzona.
❤️ Podsumowanie
Nie musisz spłacać rodzeństwa. Prawo stoi po stronie osoby, która faktycznie opiekowała się rodzicami i zawarła z nimi umowę dożywocia. Zachowaj kopię aktu notarialnego i dowody swojej opieki – to najlepsze zabezpieczenie, gdyby kiedykolwiek próbowano podważyć Twoje prawa.
Drogie Czytelniczki i Czytelnicy, jeśli borykacie się z podobnymi dylematami lub innymi problemami, które chcielibyście podzielić się z nami, zachęcamy do napisania na adres [email protected].
Gwarantujemy pełną anonimowość i dyskrecję. Pamiętajcie, że dzielenie się swoimi uczuciami i doświadczeniami może być pierwszym krokiem do znalezienia odpowiedzi i wsparcia. Jesteśmy tu dla Was, by słuchać, doradzać i inspirować.