✉️ LIST OD CZYTELNICZKI
Droga Redakcjo,
Piszę do Was, bo czuję ogromną niesprawiedliwość i nie wiem, czy w ogóle mam jakiekolwiek prawa. Kilka lat temu moi rodzice przepisali cały swój dom mojej siostrze. Zrobili to u notariusza, „żeby było łatwiej”, „żeby ktoś pilnował majątku”. Ja wtedy nie protestowałam — mieszkałam z rodziną w innym mieście, miałam pracę, dzieci, a siostra była najbliżej. Wydawało mi się to logiczne.
Niestety życie potoczyło się inaczej. Moja siostra wyjechała do Niemiec, założyła tam rodzinę i praktycznie przestała interesować się naszymi rodzicami. A oni — oboje już po osiemdziesiątce — zaczęli podupadać na zdrowiu. Mama ma problemy z chodzeniem, tata z pamięcią. Ktoś musi im robić zakupy, prać, sprzątać, pilnować leków, umawiać wizyty lekarskie.
I tak… spadło to na mnie.
Jeżdżę do rodziców codziennie, czasem dwa razy dziennie. Zawsze przygotowuję obiady, zawożę do lekarzy, pilnuję rehabilitacji. Przez to musiałam zrezygnować z połowy etatu — finansowo jest mi ciężko, ale psychicznie jeszcze gorzej. Siostra twierdzi, że „nie może przyjeżdżać”, ale jednocześnie korzysta z faktu, że dom jest JEJ własnością. Nawet remont dachu zleciła ostatnio zdalnie… oczywiście oczekując, że ja będę przyjeżdżać i pilnować ekipy.
Kiedy powiedziałam jej, że skoro rodzice przepisali jej cały majątek, powinna wziąć przynajmniej część odpowiedzialności finansowej lub osobistej, usłyszałam:
„Dom jest mój, ale opieka nad rodzicami to obowiązek moralny nas obu.”
Tylko że ja ten obowiązek realnie wykonuję — sama, bez żadnej pomocy.
I teraz mam pytanie, które mnie męczy:
Czy mogę żądać jakiejkolwiek rekompensaty za opiekę nad rodzicami, skoro cały majątek został przekazany mojej siostrze? Czy istnieją przepisy, które chronią takie osoby jak ja — które dają czas, zdrowie i pieniądze na opiekę, a nie dostają nic w zamian?
Nie chcę walczyć z siostrą, ale też nie chcę, żeby wyszło, że ona dostaje majątek, a ja… obowiązki.
Z poważaniem, Anna
⚖️ ODPOWIEDŹ REDAKCJI
Anno, Twoja sytuacja jest niestety bardzo częsta: majątek trafia do jednego dziecka, a faktyczna opieka spada na inne. Polskie prawo przewiduje kilka mechanizmów ochronnych dla takich osób.
Poniżej najważniejsze:
1. Możesz żądać rekompensaty za opiekę nad rodzicami
Jest to możliwe na podstawie przepisów o tzw. roszczeniach z tytułu świadczenia usług i bezpodstawnego wzbogacenia.
Jeśli jeden z członków rodziny:
-
ponosi realne koszty,
-
poświęca czas,
-
pomaga w codziennym funkcjonowaniu osobie starszej,
to może domagać się zwrotu nakładów i wynagrodzenia za opiekę.
2. Jeśli rodzice spisali darowiznę (np. dom), to w rozliczeniach spadkowych można uwzględnić Twój wkład
Jeżeli darowizna była znaczna, a Ty jesteś jedyną osobą, która opiekowała się rodzicami, to:
-
możesz żądać doliczenia tej darowizny do schedy spadkowej,
-
a później rozliczenia jej przy zachowku,
-
co może znacząco zmniejszyć udział siostry.
3. Jeśli rodzice wymagają stałej opieki — możesz wnioskować o ustanowienie alimentów od rodzeństwa
Zgodnie z Kodeksem rodzinnym:
👉 obowiązek opieki nad rodzicami rozkłada się na wszystkie dzieci, 👉 także finansowo.
Możesz więc wnioskować, aby siostra dokładała się do kosztów opieki, nawet jeśli mieszka za granicą.
4. Możesz żądać zwrotu poniesionych kosztów — nawet po śmierci rodziców
Wtedy rozliczasz:
-
dojazdy,
-
leki,
-
zakupy,
-
opiekę,
-
koszty rehabilitacji,
-
utracone dochody.
Sąd bardzo często zasądza takie kwoty.
5. Darowizna domu dla siostry NIE zwalnia jej z obowiązków wobec rodziców
Ani moralnie, ani prawnie.
Jeśli przejęła cały majątek, to przy podziale spadku sąd może uznać, że:
-
Twoja opieka była formą nakładów,
-
siostra musi zwrócić Ci część wartości,
-
lub otrzymasz wyższy zachowek.
⭐ Podsumowanie
Tak — możesz żądać rekompensaty.
Tak — Twoja opieka ma realną wartość, którą można rozliczyć.
Tak — prawo chroni dziecko, które faktycznie troszczy się o rodziców, a nie to, które tylko otrzymało majątek.
Nie musisz zostawać „z obowiązkami”, podczas gdy siostra ma „przywileje”.
Informacja redakcyjna
Powyższy materiał ma charakter informacyjny i ogólny. Nie stanowi porady prawnej ani podatkowej i nie może zastąpić indywidualnej konsultacji ze specjalistą. Każda sytuacja spadkowa czy majątkowa może różnić się szczegółami, które mają kluczowe znaczenie dla interpretacji przepisów.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie treści artykułu. W przypadku wątpliwości zawsze warto skonsultować się z notariuszem lub prawnikiem, który oceni konkretną sytuację i wskaże najlepsze rozwiązanie.
Drogie Czytelniczki i Czytelnicy, jeśli borykacie się z podobnymi dylematami lub innymi problemami, które chcielibyście podzielić się z nami, zachęcamy do napisania na adres [email protected].
Gwarantujemy pełną anonimowość i dyskrecję. Pamiętajcie, że dzielenie się swoimi uczuciami i doświadczeniami może być pierwszym krokiem do znalezienia odpowiedzi i wsparcia. Jesteśmy tu dla Was, by słuchać, doradzać i inspirować.