We wtorek w Sejmie zapadła decyzja, która może zmienić funkcjonowanie wielu placówek ochrony zdrowia w Polsce. Reforma szpitali, przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia, trafi teraz do Senatu. Sprawdzamy, co przewidują nowe przepisy i jak wpłyną one na pacjentów.
Jak głosowali posłowie?
Nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o działalności leczniczej została przyjęta 5 sierpnia 2025 roku.
Za reformą opowiedziało się 231 posłów, przeciw było 203, a 2 osoby wstrzymały się od głosu. Poparcia udzielili parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, PSL oraz większość klubu Lewicy. Przeciwko zagłosowały Prawo i Sprawiedliwość, Konfederacja, Razem i Republikanie.
Najważniejsze zmiany w szpitalach
Nowe przepisy przewidują m.in.:
-
elastyczne przekształcanie oddziałów – szpital w tzw. sieci będzie mógł zmienić tryb pełnej hospitalizacji na leczenie planowe, jednodniowe lub opiekę długoterminową, w praktyce oznacza to, że część zabiegów będzie można wykonać bez konieczności kilkudniowego pobytu w szpitalu, co skróci czas oczekiwania i zmniejszy ryzyko infekcji szpitalnych;
-
możliwość łączenia placówek przez samorządy,
-
rozszerzenie uprawnień związków jednostek samorządu terytorialnego, które będą mogły prowadzić szpitale jako SP ZOZ-y, spółki kapitałowe lub jednostki budżetowe.
Zmiany mają ułatwić zarządzanie i modernizację placówek, a także dostosować ofertę medyczną do lokalnych potrzeb, w tym do spadającej liczby urodzeń i starzenia się społeczeństwa.
Polityczne kulisy ustawy
Projekt reformy był flagową propozycją byłej minister zdrowia Izabeli Leszczyny. Prace trwały kilkanaście miesięcy, a ustawa kilkakrotnie była zdejmowana z porządku obrad. Początkowo w koalicji rządzącej brakowało jednomyślności – Lewica zgłaszała obawy dotyczące możliwej prywatyzacji szpitali.
Ostatecznie, po zmianach w projekcie, ugrupowanie poparło reformę. Pod koniec lipca resort zdrowia przejęła Jolanta Sobierańska-Grenda, która będzie odpowiadać za dalsze wdrażanie ustawy.
Eksperci uspokajają w sprawie prywatyzacji
Część krytyków obawia się, że nowe przepisy otworzą drogę do komercjalizacji szpitali. W rozmowie z Polską Agencją Prasową odniosła się do tego Bernadeta Skóbel, radca prawny i ekspertka Związku Powiatów Polskich,
Jej zdaniem obawy te są „wydumane”, a nowe przepisy nie wprowadzają żadnej furtki do prywatyzacji placówek. Podkreśliła, że w przypadku spółek prawa handlowego większościowy pakiet udziałów (co najmniej 51 proc.) musi należeć do sektora publicznego, który zachowuje decydujący głos w zarządzaniu.
Znaczenie reformy dla KPO
Reforma szpitalnictwa jest jednym z „kamieni milowych” w Krajowym Planie Odbudowy. Od jej realizacji zależy uruchomienie części funduszy unijnych dla Polski. Władze liczą, że zmiany pozwolą lepiej wykorzystać kadry medyczne, sprzęt i infrastrukturę, a pacjenci zyskają szybszy dostęp do potrzebnych świadczeń.